Angielska pisarka, dziennikarka i wydawca. Pisała dla takich tytułów jak: Cosmopolitan, Glamour, Marie Claire i The Mirror. Jej telewizyjna kolumna 'World of Lather' pojawia się w The Guardian Guide od 2001 roku. Znana z zamiłowania do telewizji często pojawia się w niej w roli publicysty czy recenzenta.
Ukończyła Literaturę Angielską na Stirling University w Szkocji.
I po raz kolejny mogłam się spotkać z Shiraz. Długo czekałam, aż będę mogła przeczytać pierwsze słowa kolejnego pamiętnika Brytyjki. Kiedy już trzymałam tę nową, ślicznie pachnącą książkę w łapce, nie posiadałam się ze szczęścia.
Jak zwykle język jest raczej młodzieżowy. I mnie to jak najbardziej odpowiada. Sama jestem nastolatką, więc nie miałam żadnych problemów ze zrozumieniem poszczególnych wyrazów. Wiele uczuć Shiraz znam z własnego doświadczenia.
Zdecydowanie największym plusem jest wyjazd panny Wood do Londynu. Kocham to miasto! A dzięki tej książce dowiedziałam się, że wcale nie jest takie piękne. Można spotkać tam również ludzi w trudnej sytuacji życiowej.
Bardzo lubię książki w formie pamiętnika. To kolejny duży plus.
Podsumowując, książkę jak najbardziej polecam. Jak w poprzednich częściach nie zabrakło tu humoru. Uwielbiam czytać pamiętnik Shiraz (co może trochę głupio zabrzmiało).
Czwarta część przygód Shiraz i jej koleżanek. Po zderzeniu z dorosłością, dziewczyny wyruszają nieco odpocząć. Bardzo luźna fabuła, ale tylko do pewnego momentu, gdy Carrie wciąga Shiraz w kolejny "świetny" plan. W tym tomie do reszty straciłam cierpliwość do tej postaci, mam wrażenie, że intelektualnie jej rozwój zatrzymał się na 1 tomie. Sama Shiraz tak jak w poprzedniej części pokazała się jako w miarę ogarnięta postać, tak tutaj widać jej niezdecydowanie i zagubienie się w życiu (co mnie nie dziwi z taką rodziną i pseudo-przyjaciółką). Przyjemnie było ponownie poczytać o innych znajomych, zdecydowanie ciekawsze postacie.
I na tej części polski czytelnik kończy swoją przygodę z panną Wood. Dwie ostatnie części z serii (Fame&Fortune oraz Kepping it Real) nie zostały wydane w Polsce. A szkoda, bo po zakończenie serii ma zupełnie inny wydźwięk, niż sugeruje to czwarta część.