Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcin Matuszewski
Źródło: http://www.potrojnyefekt.pl/
8
5,9/10
trener rozwoju intelektualnego, który przeszkolił już kilka tysięcy osób, a znacznie więcej zainspirował do odkrywania ukrytych zasobów umysłu.
Przede wszystkim jednak młody przedsiębiorca i szczęśliwy mąż, odnoszący w tych dziedzinach sukces, dzięki dynamicznemu rozwojowi, z którym dzieli się każdego dnia.
Przede wszystkim jednak młody przedsiębiorca i szczęśliwy mąż, odnoszący w tych dziedzinach sukces, dzięki dynamicznemu rozwojowi, z którym dzieli się każdego dnia.
5,9/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
194 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Praktyczny Kurs Szybkiego Czytania. Jak w 10 tygodni, REALNIE zwiększyć szybkość swojego czytania
Marcin Matuszewski
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
2015
Landlord. Jak osiągnąć wolność finansową, inwestując w nieruchomości
Marcin Matuszewski
5,3 z 28 ocen
78 czytelników 6 opinii
2014
Landlord. Jak osiągnąć wolność finansową, inwestując w nieruchomości. Książka z autografem
Marcin Matuszewski
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2014
Licencja na zaliczanie. Dowiedz się, jak zdać każdy egzamin.
Marcin Matuszewski, Alicja Holewa
5,1 z 7 ocen
22 czytelników 1 opinia
2012
Mapy myśli. Dowiedz się, jak zwiększyć efektywność pracy i poznaj język swojego umysłu.
Marcin Matuszewski, Radosław Lasko
6,4 z 16 ocen
35 czytelników 4 opinie
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Landlord. Jak osiągnąć wolność finansową, inwestując w nieruchomości Marcin Matuszewski
5,3
Na pewno choć raz zastanawiałeś się, w jaki sposób mógłbyś osiągnąć niezależność finansową. Może nieruchomości? Temat dość modny, o którym każdy słyszał, ale nie każdy się go podejmuje. Inspirację do takiego sposobu zarobku postanowił przedstawić nam Marcin Matuszewski w swojej książce zatytułowanej “Landlord. Jak osiągnąć wolność finansową, inwestując w nieruchomości“. Autor, zainspirowany książkami Roberta Kiyosakiego, rozpoczął swoją karierę jako tytułowy “landlord”. Kim dokładnie jest “landlord”? Jak autor sam tłumaczy, osobą bardzo doświadczoną w inwestowaniu w nieruchomości. Marcin Matuszewski dzieli się z Tobą swoim doświadczeniem, pomaga Ci zrozumieć rynek inwestycyjny, jak i wskazuje drogę do mądrego i rozsądnego inwestowania w nieruchomości.
Książka Marcina Matuszewskiego podzielona jest na trzy części – fabularną, merytoryczną i mentalną.
Jeśli chodzi o część fabularną – książka pana Marcina to historia człowieka, który postanowił spełnić swoje marzenie, jakim było uzyskanie tytułowej wolności finansowej. Droga na szczyt była dość wyboista, o czym opowiada wspominając o swoich porażkach i wytykając podejmowane przez niego samego złe decyzje. Pozwala Ci tym samym uczyć się nie na swoich błędach.
Część merytoryczna moim zdaniem nie była tak merytoryczna, jak bym się tego spodziewał. Autorowi nie mogę zarzucić braku wiedzy o branży inwestycyjnej, jednak jako laik oczekiwałem nauczyciela, który wyjaśni mi tajniki inwestycyjnego biznesu bardziej szczegółowo. Odniosłem bowiem wrażenie, że wszystko zostało opisane dość ogólnikowo i zabrakło paru drobiazgów, o które chciałbym autora czytając tę książkę zapytać.
Część mentalna opisuje profil wspomnianego na początku landlorda. Autor tłumaczy kim jest owy człowiek i czym różni się od zwyczajnego inwestora. Mogę śmiało stwierdzić, że jeśli jesteś zainteresowany tym biznesem, będzie to dla Ciebie dość ważny rozdział. O tyle ważny, że na pewno miałeś kiedyś sytuację, w której “podjąłbyś jakąś decyzję, ale…” – no właśnie. Tutaj jest to “ale”, które przepełnione sceptycyzmem powstrzymuje Cię przed postawieniem kolejnego kroku w kierunku sukcesu. Rozdział ten pomaga w przełamywaniu zastrzeżeń ludzi, którzy stoją w obliczu podjęcia ważnej decyzji. Pomoże im również stwierdzić, czy aby na pewno inwestycja okaże się dla nich korzystna.
Warto również wspomnieć o słowniczku terminów branżowych, który znajduje się na końcu książki. Każdy początkujący rentier powinien się nimi zapoznać, aby łatwiej było mu zrozumieć inwestycyjny język.
Czytając tę książkę poczułem się, jakbym siedział z autorem na przysłowiowym “piwie”. Luźny ton wypowiedzi autora zachęciłby mnie do inwestowania, jednak po przeczytaniu całości uważam, że musiałbym się z panem Marcinem umówić na jeszcze jedno “piwo”.
Jeśli chcesz zacząć swoją przygodę z inwestycyjnym biznesem, zapoznaj się z tym tytułem. Już nie dlatego, aby zaczerpnąć nieco teoretycznej wiedzy. Zapoznaj się z nim dlatego, że dzięki książce Marcina Matuszewskiego poznasz sytuacje i doświadczenia, jakie czekają Cię na drodze do zostania tytułowym landlordem.
Czytaj dwa razy szybciej! Marcin Matuszewski
6,2
Dziś będzie nieco inna recenzja, bo nie typowej ksiazki z fabułom, a takiego jakby poradnika. Chyba każdy chciałby czytać dwa razy szybciej, pomaga to w wielu sprawach np. w szkole, pracy czy tez życiu codziennym. Szczerze to nie wierzyłem do końca czy ta książeczka małego formatu faktycznie pomoże czytać z podwojoną prędkością. Czy na prawdę ten poradnik uczy? Zaraz przekonacie się o tym sami.
Czytanie jest dla umysłu tym, czym gimnastyka dla ciała.
Na samym początku autor przygotował dla nas test pozwalający dowieźć ile slow na minute czyta się w tym momencie. Następnie jest kilka wskazówek, po czym czytelnik przechodzi do ćwiczeń. Ćwiczenia pomagają w : poszerzaniu swojego pola widzenia, czytania w rytmie itp. Poradnik jest bardzo fajny i nie jest przepełniony dużą ilością tekstu, wstępów etc. Po godzinnym ćwiczeniu, spostrzegłem ze na końcu tez jest test, powalający sprawdzić swoje osiągniecie dotychczasowe. Z czystej ciekawości zrobiłem ten test i okazało się ze czytam DWA RAZY SZYBCIEJ. Zdziwiłem się, bo nie przerabiałem każdego ćwiczenia z wielka dokładnością, a jednak... Odkąd zapoznalem się z książką zawsze przy sobie mam jakiś długopis, kredkę lub ołówek zastępujący wskaźnik.Książkę na pewno będę jeszcze wykorzystywać, a wszystkim którzy chcieli by się zagłębić w tajnik szybkiego czytania zapraszam do kupna ksiazki !