Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Dolińska
2
5,9/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), poradniki
Jest adiunktem w Zakładzie Psychologii Klinicznej i Zdrowia na Uniwersytecie Wrocławskim. Jest doktorem nauk medycznych z dziedziny medycyny i psychologii klinicznej. Jej zainteresowania naukowe obejmują psychopatologię, konsekwencje przeżywania kataklizmów i katastrof w wymiarze społecznym i personalnym, pozafarmakologiczne wyznaczniki skuteczności leczenia oraz psychologię prokreacji, ze szczególnym uwzględnieniem bezdzietności i jej percepcji społecznej. Autorka książki „Placebo. Dlaczego działa coś, co nie działa?” (2011).
5,9/10średnia ocena książek autora
45 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bezdzietność. Perspektywa społeczno-kulturowa
Barbara Dolińska
5,8 z 5 ocen
36 czytelników 2 opinie
2014
Placebo. Dlaczego działa coś, co nie działa?
Barbara Dolińska
6,0 z 26 ocen
72 czytelników 5 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Placebo. Dlaczego działa coś, co nie działa? Barbara Dolińska
6,0
Autorka zajęła się fascynującym zjawiskiem placebo, które jest dowodem na olbrzymie możliwości ludzkiej psychiki. Książka prezentuje wyniki wielu badań, przeprowadzonych również przez autorkę, wyliczając czasami b.ciekawe, czasami bardzo trudne do interpretacji eksperymenty. W zamyśle ma to być pozycja popularna, ale czyta się ją trudno, bo niestety nie jest to literatura przyjazna dla czytelnika. Niemniej książka prezentuje wiele fascynujących faktów i wyników badań, przytoczę tylko te które mi zapadły w pamięć.
Rozdział poświęcony problematyce placebo w sporcie przedstawia wyniki ciekawych eksperymentów: otóż, gdy sportowcom się powie, że biorą środki wspomagające, a tak naprawdę biorą placebo, to wyniki rosną, tak jak gdyby naprawdę brali środki wspomagające (a czasami są wręcz lepsze!). Otwiera to ciekawą możliwość: można sportsmenom dawać placebo mówiąc im, że są to środki dopingujące, w ten sposób unika się wpadki, a wyniki będą lepsze.
Omawia też autorka eksperyment, w którym stosowano placebo do redukcji bólu, i w pewnych przypadkach okazało się bardziej skuteczne od morfiny! W ogóle to ból jest typem dolegliwości, dla których efekt placebo jest silny; niemniej dla pewnych chorób, np. dla choroby Alzheimera, efekt placebo jest słaby.
Autorka pisze też, że tak naprawdę nie wiadomo, które osoby są bardziej podatne na placebo: „ Choć może się to wydać niewiarygodne, do tej pory nie udało się ustalić jakiegokolwiek czynnika osobowościowego, który pozwoliłby satysfakcjonująco przewidywać reakcję osób badanych na placebo”.
Niestety książka nie jest łatwa dla czytelnika nie-specjalisty. W wielu rozdziałach dostajemy dosyć monotonną wyliczankę eksperymentów, czasami pełną niepotrzebnych szczegółów; ma się wrażenie, że autorka nie jest w stanie dokonać syntezy, gradacji wyników, napisać co ważne a co mniej ważne. Dlatego lektura bardzo szybko nuży i zniechęca.
Nie można autorce odmówić olbrzymiej wiedzy i zaangażowania, niemniej wydaje mi się, że jeśli chce się pisać książkę psychologiczną przeznaczoną dla szerokiego audytorioum, to trzeba popatrzeć jak to robią autorzy amerykańscy, chociażby Daniel Goleman, Cialdini, czy Duhigg, i być bardziej spolegliwym w stosunku do czytelnika.
Bezdzietność. Perspektywa społeczno-kulturowa Barbara Dolińska
5,8
Bardzo interesująca lektura, napisana w sposób jednocześnie naukowy i zrozumiały dla laika.
Poruszany temat jest niezmiernie ciekawy sam w sobie. Autorka przedstawia go z różnych perspektyw, skupiając się w szczególności na różnicach między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się. Poświęciła też rozdział specyficznej sytuacji w Polsce, która jest w dużej mierze sprawą transformacji ustrojowej.
Najważniejszy wniosek z tej lektury, moim zdaniem, jest taki, że za niską dzietność w Polsce nie można obwiniać tych, którzy świadomie nie chcą mieć dzieci (to jest znikomy procent). Zdecydowana większość chce te dzieci mieć, lecz odwleka ich posiadanie "na lepsze czasy", które rzadko kiedy nadchodzą, a gdy już są, to z reguły jest za późno, z biologicznego punktu widzenia, na posiadanie pierwszego lub kolejnego dziecka.