(ur. w 1975 r.) Kurator, autor tekstów krytycznych oraz literackich związanych ze sztuką. Pracuje w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie jako dyrektor programowy. Był kuratorem i współkuratorem wielu wystaw zbiorowych i indywidualnych, m.in. wystaw reprezentujących Polskę na 52. i 54. Biennale w Wenecji.
Na uwagę zasługują tu przede wszystkim ilustracje, które są ramą i tłem dla każdej ze stron książki. Słowa są jedynie dodatkiem. Nie mi oceniać jakość rysunków – dla mnie są czytelne i świetnie uzupełniają cały klimat tej publikacji. Co jeszcze? Dzięki niej budzimy zainteresowanie w naszych młodych czytelnikach. Niejednokrotnie było tak, że po przeczytaniu/zobaczeniu rozdziału, przenosiłyśmy się przed laptopa, aby pooglądać jak wyglądają wspomniane dzieła na realnych zdjęciach. Takie rzeczy zapadają w pamięć. I kto wie, może i wyrabiają niebanalny gust?
Książka, o której można powiedzieć "nie dla wszystkich". Dla mnie trudna i ciężka w odbiorze. Nieco chaotyczna i opowiadająca o "dziełach", które mnie nigdy by nie zachwyciły (może poza kilkoma).
Aczkolwiek mój 6-letni syn przegląda chętnie, dlatego po prostu musi znaleźć się dobry odbiorca.
Jako nauczyciel przedszkola zgadzam się z redakcją piszącą we wstępie, że "nie wszystkie dzieła sztuki są piękne", tego też uczę moje dzieci w pracy. Można zachwycać się czymś, co jest kompletnie "z kosmosu", ale aby dziecko zrozumiało tego sens, powinno mieć około 6-7 lat, i dla takiego polecałabym lekturę "S.Z.T.U.K.I"