Jesteśmy społecznością, która kocha książki

7/10 Chyba każdy tata chciałby, aby jego dziecko było szczęśliwe, zdrowe oraz prawidłowo rosło. A gdy będzie większe, aby umieć z nim rozmawiać o rzeczach miłych oraz trudnych, jak chociażby smierć, używki itp. Nikt jednak nie urodził się uczonym. Oczywiście dużo postaw mamy niejako zakodowane w organizmie. Nie znaczy to jednak, że nie warto siegnąć po pomoc. „Ojcostwo dla żółtodziobów” to książka, która z grubsza przechodzi przez większość etapów życia rodzicielskiego. Od ciąży, po narodziny, okres niemowlęctwa jak i lata nastoletnie. Można z niej wyciągnąć wiele ciekawych porad. Nie jest to jednak fizyka kwantowa - nie oszukujmy się. Ogólnie książkę oceniam bardzo dobrze. Warto jednak pamiętać, że była pisana na rynek amerykański, więc tematy, związane z edukacją czy zdrowiem po prostu się różnią. Mimo wszystko dobra lektura dla mężczyzn, którzy w ojcostwie chcą wbić na wyższy level.