Postaram się ocenić te książkę na 3 sposoby by każdy mógł zdecydować czy warto przeczytać.
1. Jeżeli nie znasz twórczości Tolkiena i zawiłości jego badań nad chociażby starymi mitami i baśniami, to trzymaj się od tego z daleka i wtedy ocena wynosi jakieś 3/10
2. Jeżeli kojarzysz Tolkiena tylko z Hobbita czy Władcy i coś tam Silmarillion, ale niezbyt jego wspomniane badania i próby przekładów, to wtedy książka raczej cię znudzi 6/10
3. Jeżeli oczywiście znasz większość Tolkienowych książek to ta bardzo dobrze wpisze się w próbę poznania tego jak ten pisarz myślał, dzięki tej książce zrozumiesz w sumie jak powstało Śródziemie - ocena 7 i więcej
Odniosę się jeszcze do ocen innych ludzi tutaj, niektórzy wspomnieli, że książka jest zapchajdziurą i nawet autorka tak wspomina (bo nomen omen autorką książki nie jest do końca Tolkien, a Verlyn Flieger (cała redakcja)). Ludzie nie rozumieją chyba, że wspominany fragment o zapychaczu to są słowa Tolkiena, jakie wypowiedział w swojej przemowie, spisane najpierw na brudno a później przepisane maszynowo.
Faktyczna opowieśc o Kullervie ma 30 stron i jest w wersji polskiej i angielskiej. Osoba obyta z Tolkienem odnajdzie tutaj mnóstwo odpowiedzi na przeróżne pytania i format książki idealnie wpasuje do w sumie studiowania przemyśleń tego pisarza.
Tej książki w zasadzie nie da się jednoznacznie ocenić. Bo z jednej strony mamy 30 stron rzeczywistej opowieści o Kullervo (która swoją droga wygląda nieco chaotycznie i na pierwszy rzut oka wydaje się bardziej brudnopisem niż rzeczywistą opowieścią tym bardziej, że niedokończona),a z drugiej około 150 stron komentarzy. (około 80 stron to wersja angielska i w ten sposób dostajemy całą książkę). Najgorsze w tym wszystkim są dwie wersje referatu, które w zasadzie nie różnią się niczym specjalnym i nie mam pojęcia po co obie zostały tu przytoczone.
To powoli idzie w kierunku wydania książki Tolkiena na podstawie jakiegoś tekstu na jedną kartkę, a reszta to będą przypisy i dywagacje.
Ogólnie jestem bardzo rozczarowany bo liczyłem na dużo więcej Kullervo.