Najnowsze artykuły
- Artykuły„Słonimski. Heretyk na ambonie” Joanny Kuciel-Frydryszak. Nie tylko dla „poczciwych czytelników”Anna Sierant1
- Artykuły„Pragnienie opowiadania historii”: wywiad z Izabelą JaniszewskąSonia Miniewicz1
- Artykuły„Nie wyobrażam sobie życia bez pisania”: rozmowa z Igorem AdamczykiemSonia Miniewicz3
- ArtykułyGwiazda Hollywood czyta Tokarczuk, a „Quo vadis” i „Heartstopper” wracają na ekranyAnna Sierant5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Bednarczyk
2
6,5/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura piękna
Michał Bednarczyk (ur. 3 czerwca 1990 r.)-debiutuje powieścią pt. "Być jak te dwa drzewa". Mieszka w Tychach.
6,5/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Być jak te dwa drzewa Michał Bednarczyk
7,0
Kiedy pierwszy raz wzięłam tę szczuplutką książeczkę do ręki od razu zwróciłam uwagę na... wiek autora. Michał Bednarczyk, który napisał "Być jak te dwa drzewa" , urodził się 1990 roku.
Swój debiut poświęcił tematyce młodzieńczej, nastoletniej miłości.
Głównym bohaterem jest Robert, wrażliwy i inteligentny samotnik.
Choć jego sytuacja rodzinna nie zależy do najprostszych, nikt o tym nie wie. Nawet jego najlepszy i jedyny przyjaciel, Adam.
Jednak gdy na swojej drodze życiowej spotyka Alicję, wszystko ulegnie zmianie. To jej opowie siebie, ujawni wszystkie skrywane tajemnice. Pokocha ją tak, jak nigdy nikogo nie kochał.
Choć pewnie pomyślicie sobie, że ta książka to bardzo ckliwe romansidło, ja jednak jestem odmiennego zdania. Faktycznie, podejmuje tematykę miłości wręcz utopijnej, ale czy jest coś w tym złego? Patrząc na to, jak dużo młodych ludzi ma problem z docenieniem uczuć drugiej osoby, jestem w stanie zrozumieć jej główne przesłanie, które jest skierowane do konkretnego odbiorcy.
Zwraca uwagę na ideę, jaką jest miłość.
Myślę, że czar tej książki polega także na jej długości - to nie jest wydłużona, nudna opowieść.
Choć zawiera sporo treści, jest krótka i zwięzła. Nie powala na kolana, ale motywuje do przemyśleń. Choć jej zakończenie było dla mnie nad wyraz nierealne, to pomimo wszystko, doceniam tę książkę.
Widać, że ten debiut to coś przemyślanego. Polecam, w szczególności wszystkim tym, których wiek kończy się na "naście" , bo pomimo tego, że wrażliwość aktualnie nie jest już modna, zapotrzebowanie na tego typu tematykę jest i to ogromne. Wystarczy tylko spojrzeć, w jakiej ilości egzemplarzy rozeszła się "Jesienna miłość" Nicholasa Sparksa, takiej samej życzę Michałowi.
[Recenzja ukazała się na blogu http://www.moje-wysypisko.blogspot.com]