Najnowsze artykuły
- ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
- ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
- ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
- ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Douglas Moench
Znany jako: Doug Moench
50
6,4/10
Pisze książki: powieść przygodowa, komiksy
Urodzony: 23.02.1948
Urodzony w Chicago , Illinois , Moench napisał także powieści , opowiadania , gazety felietony, tygodnik komiksów, filmów scenariusze i teleplays. Jego pierwsza opublikowana praca została My Dog Sandy , komiks, wydrukowany w jego podstawowej szkolnej gazetki. Zaczął swoją karierę pisząc w roku 1970 ze skryptami dla Przerażające , Eerie i Vampirella w okolicy Chicago Sun-Times . W 1973 roku przeniósł się do Nowego Jorku .
Moench pracował dla DC Comics , Marvel Comics , Dark Horse Comics oraz wiele innych mniejszych firm, napisał setki problemów z wielu różnych komiksów, i stworzył dziesiątki postaci, takie jak Moon Knight . W 1973 roku, Moench stał się de facto prowadzi pisarza do Marvel czarno-biały nadruk czasopisma Czasopisma Curtis . Przyczynił się do całego działa z Planeta małp , szalejącej Hulk (nadal na tytuł, gdy zmienił nazwę na The Hulk! ) i Doc Savage , a także posłużyć jako zwykły pisarz dla praktycznie każdego tytułu innych Curtis w trakcie odcisk jego istnienia. Moench jest być może najlepiej znany ze swojej pracy na Batmana , której tytuł pisze od 1983-1986 i ponownie od 1992-1998. (Pisał też tytuł towarzysz Detective Comics od 1983/86).
Moench jest częstym i wieloletni współpracownik artysty z komiksów Paul Gulacy . Para jest prawdopodobnie najbardziej znany za swoją pracę na Shang-Chi Master of Kung Fu , które pracowały wspólnie z 1974/77. Także współtworzył Sześć z Syriusza , Slash łupić i SCI Spy i pracowały razem na komiksy projektów m.in. Batman , Conan Barbarzyńca i James Bond .
Moench jest często powiązany z artystą i zespół do prostowania z Kelley Jones i John Beatty na kilku Elseworlds powieści graficznych i dłuższej perspektywie miesięcznej Batman komiksu.
Żona Debra z synem (Derek),Moench Obecnie mieszka w Pensylwanii .http://www.obscenenewg.com/doug/
Moench pracował dla DC Comics , Marvel Comics , Dark Horse Comics oraz wiele innych mniejszych firm, napisał setki problemów z wielu różnych komiksów, i stworzył dziesiątki postaci, takie jak Moon Knight . W 1973 roku, Moench stał się de facto prowadzi pisarza do Marvel czarno-biały nadruk czasopisma Czasopisma Curtis . Przyczynił się do całego działa z Planeta małp , szalejącej Hulk (nadal na tytuł, gdy zmienił nazwę na The Hulk! ) i Doc Savage , a także posłużyć jako zwykły pisarz dla praktycznie każdego tytułu innych Curtis w trakcie odcisk jego istnienia. Moench jest być może najlepiej znany ze swojej pracy na Batmana , której tytuł pisze od 1983-1986 i ponownie od 1992-1998. (Pisał też tytuł towarzysz Detective Comics od 1983/86).
Moench jest częstym i wieloletni współpracownik artysty z komiksów Paul Gulacy . Para jest prawdopodobnie najbardziej znany za swoją pracę na Shang-Chi Master of Kung Fu , które pracowały wspólnie z 1974/77. Także współtworzył Sześć z Syriusza , Slash łupić i SCI Spy i pracowały razem na komiksy projektów m.in. Batman , Conan Barbarzyńca i James Bond .
Moench jest często powiązany z artystą i zespół do prostowania z Kelley Jones i John Beatty na kilku Elseworlds powieści graficznych i dłuższej perspektywie miesięcznej Batman komiksu.
Żona Debra z synem (Derek),Moench Obecnie mieszka w Pensylwanii .http://www.obscenenewg.com/doug/
6,4/10średnia ocena książek autora
298 przeczytało książki autora
226 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Batman 6/1997
Douglas Moench, Mike Manley
Cykl: Batman (tom 79)
6,4 z 14 ocen
21 czytelników 3 opinie
1997
Batman 3/1997
Dennis O'Neil, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 76)
5,9 z 11 ocen
20 czytelników 1 opinia
1997
Batman 10/1996
Alan Grant, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 71)
5,0 z 13 ocen
23 czytelników 1 opinia
1996
Batman 9/1996
Alan Grant, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 70)
5,4 z 14 ocen
27 czytelników 1 opinia
1996
Batman versus Predator II: Bloodmatch
Simon Bisley, Douglas Moench
6,6 z 62 ocen
90 czytelników 8 opinii
1996
Batman 6/1996
Douglas Moench, Mike Manley
Cykl: Batman (tom 67)
6,8 z 13 ocen
24 czytelników 1 opinia
1996
Batman 5/1996
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 66)
6,6 z 18 ocen
32 czytelników 2 opinie
1996
Batman 4/1996
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 65)
6,5 z 14 ocen
25 czytelników 1 opinia
1996
Batman 2/1996
Alan Grant, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 63)
6,6 z 14 ocen
26 czytelników 1 opinia
1996
Batman 1/1996
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 62)
6,8 z 18 ocen
31 czytelników 3 opinie
1996
Batman 12/1995
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 61)
6,6 z 15 ocen
27 czytelników 2 opinie
1995
Batman 11/1995
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 60)
5,8 z 16 ocen
26 czytelników 1 opinia
1995
Batman 10/1995
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 59)
6,1 z 15 ocen
28 czytelników 2 opinie
1995
Batman 9/1995
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 58)
6,7 z 15 ocen
27 czytelników 2 opinie
1995
Batman 8/1995
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 57)
6,4 z 14 ocen
26 czytelników 2 opinie
1995
Batman 7/1995
Douglas Moench, Jim Aparo
Cykl: Batman (tom 56)
6,3 z 15 ocen
25 czytelników 2 opinie
1995
Batman 6/1995
Douglas Moench, Jim Aparo
Cykl: Batman (tom 55)
5,8 z 13 ocen
22 czytelników 2 opinie
1995
Batman 7/1994
Chuck Dixon, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 44)
5,8 z 17 ocen
32 czytelników 1 opinia
1994
Batman 6/1994
Alan Grant, Douglas Moench
Cykl: Batman (tom 43)
6,2 z 13 ocen
25 czytelników 0 opinii
1994
Najnowsze opinie o książkach autora
Batman Knightfall: Upadek Mrocznego Rycerza Alan Grant
8,3
W historii Mrocznego Rycerza jest kilka momentów przełomowych, które na nowo definiowały postać i wstrząsały fandomem. Egmont postanowił przedstawić nam właśnie jedną taką kultową sekwencję, którą zresztą łatwo zaobserwować można na okładce. Do akcji ponownie wkracza Bane, który ma plan na złamanie Batmana zarówno duchem, jak i ciałem.
Ale żeby nie było tak prosto, najpierw ma zamiar zmiękczyć swój obiekt. W tym to właśnie celu Bane doprowadził do masowej ucieczki psycholi z Arkham, a złapanie wszystkich będzie nie lada wyczynem dla Batmana i jego nowego Robina, jakim jest Tim Drake. Chłopak będzie tu zresztą dumnie i uparcie sekundował bohaterowi, ale nawet to wsparcie okaże się niewystarczające...
Strach na Wróble, Zsarz, Killer Croc, Joker, Brzuchomówca. To tylko część atrakcji, jakie przygotowano tu dla nas i są to naprawdę dobre momenty przed wielkim finałem. Batman nie ma czasu na odpoczynek, zresztą o to chodziło Bane'owi. W końcu musi dojść do konfrontacji i zmiany rozkładu sił. Upadek Batmana boli tym bardziej, iż autorzy ładnie wytaczają nam drogę ku przegranej bohatera, który chce być ponad to wszystko, poświęcając naprawdę dużo swojemu alter ego.
Ale kultowa scena to nie wszystko, bo następuje gdzieś w połowie tego prawie sześćset stronicowego zbioru. To co idealnie obrazuje zaistniałą sytuację to sentencja: "Umarł król, niech żyje król". Bo stanowisko "Batmana" szybko zostaje zajęte przez inną figurę, bo w Gotham w końcu zawsze musi być jakiś zakapturzony bohater. I jest. Całkowicie odmienny od swojego pierwowzoru, ale jeszcze bardziej skuteczny.
Przed nowym Batmanem postawiono naprawdę trudne zadanie. Sam ma "kłopoty sam ze sobą", a tu jeszcze dochodzi szereg złoczyńców. Bo już zza węgła wystawia maskę Strach na Wróble, który ma plan, a gdzieś tam przemyka jeszcze Anarky. A na deser niejako powtórka z rozrywki. Bane zna prawdę i ma zamiar zmiażdżyć batmanią podróbkę tak jak oryginał.
Drugi tom jest nawet lepszy od pierwszego, choć niestety czuć tu miejscami naftalinę. I choć kreska podoba mi się dużo bardziej niż przy takim Punisherze z tego okresu, to nie mogę wziąć pod uwagę czynnika, który ma potężną siłę. Mianowicie - sentyment. Pamiętam jeszcze część zeszytów z oferty TM-Semic i amatorzy tej serii będą wniebowzięci przy tej ofercie Egmontu.
Mimo tego, że ta wersja Batmana już mocno zaśniedziała to i tak nie mogę tego nie polecać. Wszelkie minusy są jednak marginalne, a Knightfall daje zabawę w czystej formie. I wygląda bajecznie.
Batman Knightfall: Krucjata Mrocznego Rycerza Alan Grant
7,0
Swego czasu, po lekturze komiksu "Budowniczowie Gotham", nasunęła mi się myśl, że ciężko jest wskoczyć w buty Bruce'a Wayne'a jako Mrocznego Rycerza. I niestety, podtrzymuję tę opinię po przeczytaniu trzeciego tomu "Knightfall". Komiks ma momenty, historia jest spójna i logiczna, natomiast śledzenie losów Jeana-Paula Valleya jako Batmana na dłuższą metę staje się męczące. Jest to bowiem Zamaskowany Krzyżowiec (dosłownie, bo bohater w tym tomie toczy jakąś krucjatę i ma całkowicie zakłuty w hełm łeb) w wydaniu, którego absolutnie nie lubię. Twardy i bezwzględny, pozbawiony detektywistycznych ciągotek, niemal niepokonany, bardziej maszyna niż człowiek, naszpikowana różnymi groteskowymi gadżetami. Tak wygląda Mroczny Rycerz w tym tomie.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, jak trudną walkę ze sobą (i z dziedzictwem swego ojca) toczy Azrael. Rozumiem, że początki w roli Człowieka Nietoperza mogą być trudne (vide "Batman. Rok pierwszy"),zwłaszcza gdy trzeba mierzyć się z legendą poprzednika. Niemniej jednak, ja tego nie kupuję.
Komiks ma też dobre momenty, o których uczciwie muszę wspomnieć. Wspaniale czyta się zeszyty poświęcone Jokerowi, który kręci swój film. Docenić również trzeba serię "Shadow of the Bat" pióra Alana Granta. Choć rysunki z reguły są kiepskie, historie mają potencjał (zob. części poświęcone Komornikowi). Udział Catwoman w tym tomie również postrzegam pozytywnie.
Reasumując, po lekturze dwóch pierwszych tomów sagi, nie spodziewałem się tak przeciętnej trzeciej odsłony "Knightfall". Bruce, wracaj czym prędzej do Gotham City!