Niestety, stara to prawda: diabły są atrakcyjniejsze od aniołów.
Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Walter Haas
1
6,8/10
Pisze książki: muzyka
Niemiecki muzykolog, pisarz, dziennikarz, scenarzysta i człowiek interesu (producent płyt).
6,8/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Lirę miał wynaleźć posłaniec bogów, Hermes. Grecy uważali, że jest ona rezonatorem, reagującym na świat. Brzmienie świata, niesłyszalne dla ...
Lirę miał wynaleźć posłaniec bogów, Hermes. Grecy uważali, że jest ona rezonatorem, reagującym na świat. Brzmienie świata, niesłyszalne dla niedoskonałego ludzkiego ucha, staje się słyszalne dzięki lirze. W jej dźwiękach przejawia się harmonia świata, kosmos.
1 osoba to lubiHigh life = low life. Wielki świat i świat przestępczy to jedna i ta sama klika; ważny jest tylko interes. Ten się utrzyma, kto się przystos...
High life = low life. Wielki świat i świat przestępczy to jedna i ta sama klika; ważny jest tylko interes. Ten się utrzyma, kto się przystosuje!
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Słowiki w aksamitach i jedwabiach Walter Haas
6,8
Historia opery? Co za nuda.. Po stokroć nie! Halter Haas serwuje swą opowieść w formie sensacyjno - żartobliwej. Przez karty jego książki przewalają się tabuny uwielbianych przez publikę i władców, a nienawidzonych przez rywalki/rywalów - całe pochody primadonn i kastratów - zachwycających i jednocześnie żałosnych półmężczyzn, których "produkowano" w tysiącach za specjalnym przyzwoleniem papieża Klemensa VIII. Kastrat swoisty "wynalazek" ludzkiej kreatywności i okrucieństwa. Impotent o głosie sopranistki i wzmożonych możliwościach oddechowych, który w efekcie "kładł na łopatki" najlepsze primadonny. Wniosek taki, że nasze współczesne bagno muzycznego show businessu nie mniej śmierdzi od zgnilizny, która kwitła w wiekach wcześniejszych w podobych branżach.. Jak ktoś chce porównywać, to zapraszam do lektury.