Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant29
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Godlewski
2
7,2/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), muzyka
Urodzony: 01.01.1969
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://
7,2/10średnia ocena książek autora
68 przeczytało książki autora
65 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Lewica i prawica w świadomości społeczeństwa polskiego
Tomasz Godlewski
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Jaskinia hałasu Wojciech Lis
7,2
Pozycja przeznaczona dla fanów metalu, którzy chcą się dowiedzieć jak kształtowała się podziemna polska scena metalowa od połowy lat '80 ubiegłego wieku do upadku komuny. Książka ta, choć interesująca, posiada jednak kilka mankamentów. Ale po kolei.
Przede wszystkim, nie jest to forma opowieści, a raczej wypowiedzi poszczególnych ludzi na konkretny wiodący temat w danym rozdziale. Ma to sens, ale jeśli chodzi o treść to takie rozwiązanie jest dość monotonne. I choć całość składa się z kilku rozdziałów plus aneksy, to przytaczane wypowiedzi fanów i muzyków są często podobne, co jednak kładę na karb sytuacji jaka ówcześnie w kraju panowała - wszyscy mieli podobnie. Jednak mam wrażenie że wiele osób niekoniecznie ma ochotę dzielić się swoimi przemyśleniami i wspomnieniami, niektórzy mało co pamiętają (czas, alko 😉),a chciałoby się czegoś jeszcze więcej dowiedzieć. Poczytałbym więcej historii takiego Szkieletora czy prezentujących bardzo wysoki poziom kultury wypowiedzi Leszka Wojnicza. Stąd pewnego rodzaju monotonia.
Ale choć treść całości nie porywa (jest to dla mnie pewnym rozczarowaniem) jest to bogata kopalnia wiedzy o dawnych czasach, jak to się wtedy jadło, z czym były problemy, jak i opinii o tym, co i dlaczego było według wypowiadających się lepsze niż dzisiejsze. Plusami są bardzo duży wybór zdjęć zespołów i fanów, skany ze starych historycznych zine'ów i flyerów, fajna szata graficzna przypominająca zine'a, nie odbieganie od tematu, spora liczba osób, które wypowiedziały się na łamach książki, ciekawe dodatki. Co mi trochę przeszkadza to to, że wypowiadających się jest mnóstwo, ale po jakimś czasie podawane są już ich wyłącznie imiona i nazwiska. Poza znanymi dla szerszego ogółu osobowościami ze świata muzyków, wydawców, dziennikarzy i fanów (np. Łukowski, Szubrycht, Popiołek, Fijałkowski, Wojnicz czy Grycel),jest wiele nazwisk, które nic mi nie mówiło wcześniej, więc fajnie by było podać informację w nawiasie, gdzie gra(ła) lub z jakim zinem jest taka osoba związana. Trochę tak jakby autorzy zapomnieli, że to nie jest książka tylko dla wtajemniczonych znajomych. Bo serio, nie chce mi się ciągle wertować do początku gdzie ich działalność była przypomniana przy pierwszej wypowiedzi na łamach książki. Na szczęście przy niektórych odpowiedziach z towarzyszącymi zdjęciami taka informacja jest obecna (w postaci logo zespołu czy zine'a).
Niestety książka wydana jest niechlujnie, jest bardzo bardzo dużo literówek. A już kompletnym kuriozum jest dwukrotne umieszczenie zdjęcia i tej samej wypowiedzi Mariusza Kmiołka, które razem zajmują ok. połowy strony! Naprawdę nikt tego nie zauważył? Poza tym książka jest dość marnie wydana. Po przeczytaniu jej, 1/4 stron jest całkowicie rozklejona. Nie wiem czy to taki zabieg, żeby miała przypominać po jakimś czasie zużytego zine'a ;) ale nie będę wnikał. Jeśli jesteś fanem / fanką metalu, warto się w tę pozycję zaopatrzyć. Można się przenieść w tamte czasy, trudne nie tylko dla polskiego podziemia metalowego. Ale dla innych niekoniecznie będzie to interesująca pozycja.
Jaskinia hałasu Wojciech Lis
7,2
Panowie Godlewski i Lis zebrali w tej książce wspomnienia muzyków i twórców zine'ów z czasu tworzenia się podziemnej sceny metalowej w czasach PRLu. Od każdej osoby, która odpowiedziała na ich zaproszenie, dostali odpowiedzi na kilka zadanych pytań, a potem skomponowali z tych odpowiedzi poniższą książkę. Poza samymi odpowiedziami, możemy w niej znaleźć zdjęcia z prywatnych archiwów osób, o których w niej mowa, a także ciekawe zdjęcia zinów, materiały prasowe, itp.
Książka nie ze względu na swój charakter nie ma spójnej narracji. Jest ona podzielona na kilka rozdziałów, które odpowiadają pytaniom zadanym rozmówcom. Do tego jest też kilka momentów, gdzie krótkie komentarze dodają autorzy.
Jest to bardzo ciekawa pozycja dla wszystkich fanów ciężkich brzmień. Dla osób, które chodziły na koncerty w latach 80ych i początku lat 90ych może ona być przypomnieniem minionych czasów. Dla tych, którzy jak ja, zainteresowali się muzyką metalową 10+ lat później, może to być ciekawe okno na to, jak żyło się i tworzyło muzykę w tamtych specyficznych czasach.
Fajnie się czyta wypowiedzi tych wszystkich ludzi. Poza suchymi faktami możemy znaleźć wiele ciekawych anegdot, czasem smutnych, a czasem wesołych.
Jedynym mankamentem, a może celowym zabiegiem, jest brak edycji wypowiedzi rozmówców pod kątem ortograficznym i interpunkcyjnym. Jest po prostu dużo błędów. Możliwe, że wynikały one po prostu z szybkiego pisania maili na komputerze bez autokorekty. Nie wiem, ale te błędy trochę wybijały z rytmu podczas czytania.
Ale to jedyny mankament, który nie obniża oceny całej pracy, jaką włożyli w ten projekt autorzy, a także ich rozmówcy. Jest to naprawdę fajna pozycja i wydaje mi się, że mogę ją nazwać "pozycją obowiązkową" dla fanów ciężkich brzmień.