Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Feliks Jasieński
Znany jako: Felix, Manggha
2
7,3/10
Pisze książki: publicystyka literacka, eseje
Urodzony: 08.07.1861Zmarły: 06.04.1929
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Feliks Jasieński i jego Manggha
Ewa Miodońska-Brookes, Feliks Jasieński
7,7 z 3 ocen
16 czytelników 1 opinia
1992
Manggha. Promenades á travers les mondes, l'art et les idées
Feliks Jasieński
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1901
Najnowsze opinie o książkach autora
Feliks Jasieński i jego Manggha Ewa Miodońska-Brookes
7,7
Książka ta jest pewnego rodzaju silva rerum (forma "dziennikowo-pamiętnikarska" popularna wśród szlachciców I RP, zamieszczali oni w często bardzo długich zeszytach swoje wspomnienia i refleksje) wybitnej postaci świata sztuki polskiego fin de siècle i pierwszej połowy xx-lecia międzywojennego, Feliksa Jasieńskiego. Poza środkową częścią jego autorstwa, na początku książki znajduje się nota biograficzna i opracowanie napisane przez Ewę Miodońską, a na końcu pokaźna galeria przedstawień samego Feliksa wykonanych przez różnych artystów. W środkowej części zatytułowanej "Manggha" autor poza prezentacją własnej teorii odbioru sztuki oraz wytłuszczeniem tego, co według niego jest w niej najważniejsze, zajmuje się obszernie w swych tekstach krytyką społeczeństwa burżuazyjnego, piętnując największe jego wady i demaskując fikcyjne zalety. Skupia się zwłaszcza na podwójnych standardach mieszczan zamieszkujących Francję, uosobionych w postaci kołtuńskiego Pana Prudhomme, którego przygody mamy okazję śledzić wraz z nim. Sylwa Feliksa nie są jedynie pełną gorzkiej ironii krytyką kultury tamtych lat - odkrywa on bowiem przed nami piękno oraz urok rzeczy zwyczajnych, codziennych, jak i z natchnieniem opowiada o sztuce japońskiej i osiągnięciach jednego z największych pisarzy ubiegłych stuleci, Lwa Tołstoja.
Sama książka miała być niewielkim przewodnikiem, który polskim mieszczuchom nieobytym ze sztuką ukaże nowe sposoby postrzegania różnych zjawisk. Autor ironizując, na samym jej początku nadmienia, że z wieloma jego myślami czytelnik może się nie zgadzać - jednakże szybko okazuje się, że nie zgodzić się z nimi zazwyczaj może tylko osoba bardzo konserwatywna, przyzwyczajona do zastanych schematów.
Analizując poszczególne myśli autora, z całości jego dzienników wyłania się nie tylko postać nadzwyczaj wrażliwa na otaczającą rzeczywistość, osoba głęboko poruszona niesprawiedliwością świata, ale też wysokiej klasy krytyk, który głęboko wnika w poszczególne zjawiska i demaskuje je swym pełnym ironii piórem.
Jeśli ktoś jest zainteresowany tą bardzo ważną dla polskiego świata artystycznego postacią, książka w pośredni sposób dużo głębiej pozwoli mu poznać nie tylko jego teorie, ale też samo wnętrze Feliksa. Jest to pozycja godna polecenia, jednakże, co jest oczywiste, wymagająca od czytelnika dość rozległej wiedzy o czasach, w których żył autor.