Najnowsze artykuły
- ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać3
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ivana Sajko
Źródło: Zdjęcie autorskie
2
4,6/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 1975 (data przybliżona)
Pisarka chorwacka, założycielka grup artystycznych, redaktorka magazynów „Frakcija” i „Tema”, producentka programu telewizyjnego „V-effekt”, gościnnie wykładowca Akademii Sztuk Dramatycznych w Zagrzebiu. Autorka kilkunastu dramatów nagradzanych w wielu krajach świata, m.in. "Naranča u oblacima(1997)," 4 suha stopala (1999),"Orfeja i Euridike (2001) czy "Kobieta-bomba" wystawiana w Polsce). "Rio Bar", debiut prozatorski Ivany Sajko, został nagrodzony jako najlepsza chorwacka powieść 2006 roku.
4,6/10średnia ocena książek autora
95 przeczytało książki autora
112 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rio Bar Ivana Sajko
5,2
Bardzo chaotyczna opowieść i ciężko się to czyta. W zasadzie nie wiadomo ile jest narratorek - jedna? dwie? trzy? Książka bogata w informacje i odniesienia do wojny na Bałkanach, trzeba jednak uważnie czytać przypisy, a nawet nie zaszkodzi zapoznać się z nimi najpierw. Osobie nie posiadającej żadnych informacji na temat tamtych czasów na Półwyspie będzie ciężko przebrnąć przez lekturę bez dokształcenia się.
Rio Bar Ivana Sajko
5,2
jak na książkę o wojnie, zdecydowanie za mało drastyczna. Tak naprawdę oprócz sińców na twarzy i krwawiącego palucha nie niesie za sobą większych obrażeń. Żeby nie przypisy autorki ( cholernie dokładnie i rzeczowe, za nic komponujące się z formą książki i wręcz wybijące z rytmu powieści) nikt by nie zgadał, że w tle ma dostrzec właśnie wojnę. Już prędzej fabuła psioczy o mafii i patologii ( choć tu też można zarzucić autorce coś nierealnego - skąd pijaczka ma kasę na taką ilość dziennych drinków, jeśli pije za darmochę to kto jej stawia i to w czasie wojny, po tym ten szereg zbiegów okoliczności, jak to trafia za każdym razem na innego "zainteresowanego" , potem urywa się jej film, nie wie coś się działo gzie i jak, ale wie, że ten gość odwiózł ją do domu, bo budzi się w swoim łóżku , skąd on wiedział, gdzie ona mieszka, skąd ona wie, że on był samochodem) A już to, że mamy trzy bohaterki, i wszystkie niby spotykają się w tym barze to chyba jakiś fenomen k*"#@%^&wa jego blada mać. Brniesz jako czytelnik przez te chorwackie błoto, no może raz w tej sukni ślubnej, raz przy wciąż pełnej szklaneczce w barze, raz z tym krwawiącym paluchem u stopy, tu broń przy skroni, tu trup w ogłoszeniu, tu dwie pizy pod okiem, tu pogrzeb właściciela, tu mafioso i spocony policjant, ale darujcie ludzie ... jak chcesz żeby inni dojrzeli co stworzyłeś to nie możesz tego utopić w łajnie.