Sztuka spania i wstawania Mateusz Karbowski 5,9
ocenił(a) na 97 lata temu Po przeczytaniu "Fenomenu Poranka" autorstwa Elroda Halla postanowiłem pójść w tym kierunku. Droga nie jest łatwa, wymaga systematyczności, rezygnacji z części snu, samozaparcia, wytrwałości i nieziemskiego uporu. Na swojej drodze znalazłem "Sztukę spania"
Po jej przeczytaniu i wdrożeniu kilku wartościowych rad postanowiłem, że podzielę się swoim przemyśleniami, spostrzeżeniami oraz wypracowanymi sposobami na walkę z "zamułą". Swego czasu spałem po 8-9h, zauważyłem, że nie starcza mi czasu na wiele rzeczy. Postanowiłem to zmienić, więc po przeczytaniu wyżej wymienionych książek pomiędzy mną i moim "głosem w głowie" zorganizowałem zawody, które nazwałem LAZY ASS CHALLENGE :) Od teraz sypiam 6 godzin (od 22.00 do 4.00 bez drzemek w ciągu dnia). Budzik ? nie używam, siłą uporu można wytrenować coś takiego jak zegar biologiczny. Godzina 4.10 (po wypiciu wody z cytryną i z imbirem lub kardamonem) modlitwa i wychodzę pobiegać. W połowie drogi zahaczam o plac do tzw. Street Workoutu, na którym wykonuję kilka ćwiczeń kalistenicznych. Około 4.50 powrót. Następnie prysznic. Około 5.00 czytam przez 1h. Godzina 6.00 lekkie śniadanie (kasza jaglana z bananem lub płatki owsiane + otręby orkiszowe + banan) i w tym czasie prowadzę (uzupełniam) dziennik obserwacji swojego organizmu. 6.30 wychodzę do pracy....O 16.00 siłownia, powrót do domu, obiad i tak dalej. Teraz pytanie jak zwalczyć tzw. zamuł przez resztę dnia i jak się dopalić?
Na pewno nie kawą, kawa wywołuje hormon stresu, tak zwany kortyzol. Omijam szerokim łukiem. Do tego całkowita alkoholowa abstynencja.
W mojej ocenie za zamuł, znużenie, osłabienie odpowiedzialna jest MELATONINA. Jest to hormon zwany "hormonem nocy" i odpowiada za sen(ność). Co go wywołuje (zwiększa jego stężenie w organizmie) ? np. ciemne, niedoświetlone pomieszczenia, półmrok. Melatoninę można bardzo szybko obniżyć poprzez podniesienie temperatury ciała. Osobiście stosuję kilka sprawdzonych sposobów. Jednym z nich jest herbata z cytryną i z imbirem lub kardamonem. Temperaturę organizmu także podnosi kasza jaglana. Aktywność fizyczna potrafi doskonale rozgrzać . Zalecam bieganie + instalację drążka do podciągania (podciąganie nachwytem) lub pompki. Dla hardkorowców polecam mój ulubiony (podnoszący ciśnienie krwi) sport dający niezły pakiet endorfin - morsowanie :D Melatoninę szybko obniża światło więc jasne pomieszczenia + spacery (ew. bieganie) w ciągu dnia. Sposób na szybkie zasypianie ? zaciemnić pomieszczenie (okna, by nie wpadało światło) i wywietrzyć pokój (schłodzić sypialnię).
i to wszystko przy bardzo mocnym zaangażowaniu i wparciu Żony.
Podsumowując, 2 godziny dziennie urwane ze snu pomnożone przez 365 dni w roku daje niezły wynik 730 godzin. Dzieląc to przez 24h (1 dzień) zyskujemy w przybliżeniu 31 dni (jeden miesiąc) w ciągu roku.