Najnowsze artykuły
- ArtykułyFestiwal Literatury Azjatyckiej w Warszawie – listopadowe wydarzenie pełne kulturalnych atrakcjiLubimyCzytać4
- ArtykułyZmarł jeden z najważniejszych arabskich pisarzy. Mówił o sobie jako o „Palestyńczyku z wyboru”Anna Sierant2
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Cicha lokatorka” Clémence MichallonLubimyCzytać1
- ArtykułyWybrano debiut roku. Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza dla Grzegorza BogdałaKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Archibald Marshall
1
5,4/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
89 przeczytało książki autora
103 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wielka księga fantastycznego humoru t.1 Gene Wolfe
5,4
Wielka Księga Fantastycznego Humoru czyli osiemnaście opowiadań które w swoim założeniu miały bawić... i część z nich pokładane w nich nadzieje spełnia a część cóż - delikatnie rozczarowuje...
Jak to z antologiami bywa mamy tutaj przedstawiony różny sposób podejścia do kwestii humoru... mi osobiście do gustu przypadły cztery opowiadania:
- Pożegnanie wujka Henry'ego - Esther Freisner - za właściwie absurdalne podejście do kwestii zwierząt domowych oraz małżeństwa
- Diabelnie nudny dzień w Piekle - Julia S. Mandala - za ukazanie że nawet Lucyfer i Mefisto stroją sobie żarty kiedy się nudzą
- Upadek Hope'a & Wandela - za pastisz "genialnych biznesmenów"
- Obcy, którzy wiedzieli wszystko. Absolutnie wszystko - George Alec Effinger - za niestandardowe podejście do kwestii Obcych oraz ich misji pokojowego współzycia
Reszta opowiadań jest średnia - nie wywarła na mnie takiego wpływu jak wyżej wymienione... czyta się je przyjemnie jednakże niekiedy brakuje odpowiedniej pointy...
Wielka księga fantastycznego humoru t.1 Gene Wolfe
5,4
"Uwaga! Przedawkowanie grozi zerwaniem boków - to reklama na pewno przesadzona, ale przeczytanie tej książki to nie był czas stracony. Nie przeczytałem może 3 opowiadań, bo nie "chwyciły" od początku, co najmniej 3/4 było fajne, a do 6-7 autorów wrócę. Uważam , że to wynik całkiem niezły jak na dość pokaźną antologię opowiadań. Na pewno nie jest to humor Pratchetta, na pewno nie pokładasz się ze śmiechu, być może w wielu opowiadaniach nawet się nie uśmiechniesz (bo i tak było),ale kilka naprawdę wartych było przeczytania całości. To jest fajna lektura, którą możesz przerwać, kontynuować kiedy chcesz, fantastycznie się sprawdza na zakończenie dnia, a nie jako książka "od deski do deski" na czas.