- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
John Dickson Carr
Większość życia spędził w Anglii i dlatego akcja jego powieści przeważnie ma miejsce tamże. Zasłynął przede wszystkim jako autor zagadek zamkniętego pokoju. Zwany jest królem gatunku lub człowiekiem, który wyjaśniał niemożliwe. Stworzył postacie dwóch słynnych detektywów: dr Gideona Fella oraz sir Henry’ego Merrivale’a. Jest autorem biografii sir Arthura Conana Doyle’a. Został dwukrotnie wyróżniony Nagrodą Edgara. Był jednym z zaledwie dwóch Amerykanów, którzy kiedykolwiek zostali przyjęci do brytyjskiego Klubu Detektywów (drugim była Patricia Highsmith). W 1981 roku 17 znawców powieści kryminalnej wytypowało listę najlepszych zagadek zamkniętego pokoju. W czołowej 10 znalazły się cztery pozycje Carra, a ranking otwiera jego "The Hollow Man". Zmarł na raka płuca w wieku 70 lat. Pochowany został na Springwood Cemetery w Greenville (Karolina Południowa).
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Rzucając naszej drogiej gospodyni słowo pocieszenia, wbiegłem po schodach i otworzyłem drzwi naszego starego salonu w chwili, gdy rozległ si...
Rzucając naszej drogiej gospodyni słowo pocieszenia, wbiegłem po schodach i otworzyłem drzwi naszego starego salonu w chwili, gdy rozległ się drugi wystrzał. Przez chmurę ostrego czarnego dymu dostrzegłem Sherlocka Holmesa. Rozparł się w swoim fotelu, ubrany w szlafrok, z cygarem w ustach i dymiącym rewolwerem w prawej dłoni. - Ach, Watsonie - powiedział leniwie. - Na Boga, Holmesie, to naprawdę nie do zniesienia - zawołałem - to miejsce śmierdzi jak strzelnica. Jeśli nie dbasz o zniszczenia, błagam cię o rozważenie wpływu na nerwy pani Hudson i twoich klientów. Otworzyłem szeroko okna i z ulgą zauważyłem, że hałaśliwy strumień przejeżdżających dorożek i powozów najwyraźniej zagłuszył strzały.