Popularna brytyjska pisarka romansów, których napisała ponad 150 od 1978. Carole Mortimer urodziła się w Anglii, jako najmłodsza z trójki dzieci. Ma sześciu synów: Matthew, Joshua, Timothy, Michael, David i Peter.
Krótkie, ale wciągające opowieści. Najbardziej spodobała mi się ostatnia historia, chociaż z historii o miłości przerodziła się w erotyk ;) jedyne zastrzeżenie jakie mam to zbyt dynamiczne zakończenia - mimo, ze opowiadania są krótkie to początek jest opisany bardziej szczegółowo i się ciągnie, natomiast ostatnie wydarzenia są opisane bardzo zwięźle, co pozostawia pełen niesmak - bo przecież czytając jesteśmy zazwyczaj bardzo ciekawi zakończenia. Niemniej bardzo polecam dla osób lubiących krótkie opowieści ;)
Książkę kupiłam w Biedronce, na niedawnej akcji promocyjnej... Pod jednym tytułem "Przygody na Manhattanie" kryją się tak na prawdę dwa Harlequiny - jako pierwsza właśnie Angielka Carole Mortimer.
Książka, a właściwie historia, jak na Harlequiny przystało jest napisana dość ładwo i przyjemnie. Czyta się ją szybko, właściwie w jeden wieczór. Zarys czasowy w książce to zaledwie kilka dni, jednak historia jest napisana tak sprawnie, że każdy uwierzy w tę miłość od pierwszego wejrzenia (lub pragnienia jak kto woli).
Polecam, zwłaszcza na smutny wieczór ;)