Polski artysta plastyk, scenarzysta, krytyk sztuki, reżyser filmów animowanych.
Jest jednym z autorów polskiej szkoły plakatu. Swoje plakaty, rysunki i grafiki prezentował na wielu wystawach w kraju i za granicą. Otrzymał wiele nagród za twórczość plastyczną (m.in. na Międzynarodowym Biennale Plakatu w Warszawie, festiwalu filmowym w Karlovych Varach).
Lenica blisko współpracował w pierwszym okresie tworzenia filmów animowanych z Walerianem Borowczykiem. Obaj artyści uznawani są dzisiaj za pionierów surrealistycznego kina absurdu.
Jego ojcem był malarz Alfred Lenica, siostra jego natomiast – Danuta Konwicka – była ilustratorką książek dla dzieci.http://www.poster.com.pl/lenica.htm
Z góry zaznaczam, że nie jestem odbiorcą docelowym pośrednim, ani, co oczywiste, bezpośrednim. Za to lubię mocną, prostą grafikę. I to ilustracje mnie skusiły i w sumie dały najwięcej radości. Co do samych wierszy, cóż, dziecięca prostoduszność dawno już wyparowała, więc tu mi mignął brak wrażliwości, tam brak logiki. Słoń nie zjadł ananasa, bo nie miał noża... jakoś ode mnie się odbija. Ale to kwestia perspektywy.
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2016/02/wiersze-juliana-tuwima.html
Julian Tuwim to poeta, którego znają wszyscy, a jeśli ktokolwiek nie ma pojęcia, kim ten człowiek był, to szybko powinien nadrobić braki w wiedzy. Jego poezja czytana jest od lat, a wiersze dla dzieci niosą się na ustach wielu pokoleń. To ponadczasowe utwory, które wręcz należy posiadać w domowej biblioteczce.
"Lokomotywa" zawiera jedynie trzy wiersze autorstwa Juliana Tuwima - wszystkie bardzo znane i dość długie, zatem idealnie komponują się ze sobą. "Lokomotywa", "Rzepka" oraz "Ptasie radio" to utwory popularne już wśród dzieci w wieku przedszkolnym, ponieważ tworzą wspaniałą inspirację do przedstawień, jakie można prezentować w kręgu swojej grupy, a także na wszelakich uroczystościach.
Wydanie owej pozycji zasługuje na oklaski - okazały format idealnie prezentujący się na półce, twarda oprawa, a do tego fakt, iż książka jest szyta, a nie klejona! Do tego dochodzą ilustracje wierne stylowi zapamiętanemu z dawnych lat, co niejednokrotnie może wywołać łzę w oku dorosłego czytelnika. Jan Lenica stworzył ilustracje z pewną nonszalancją i niejakim wariactwem, w mniejszym stopniu dążąc do idealizmu. Ilustrator dodał uroku wspaniałym wierszom, sprawiając przyjemność wszystkim wzrokowcom.
Lektura tej książki jest idealną okazją do sentymentalnej podróży do czasów własnego dzieciństwa, kiedy wszystko było zdecydowanie prostsze, radośniejsze oraz przepełnione beztroską. Z tymi wierszami warto także zapoznać młodych czytelników, aby sami mogli przekonać się o ponadczasowości pewnych utworów, do jakich warto wracać latami.