Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński26
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joe Kane
2
7,0/10
Pisze książki: reportaż, turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
106 przeczytało książki autora
138 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Z nurtem Amazonki. Pionierska wyprawa Piotra Chmielińskiego
Joe Kane
7,6 z 74 ocen
205 czytelników 12 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzicy Joe Kane
6,4
Doskonały reportaż, który, choć zdaje się opowiadać o plemieniu hourani, jednym z ostatnich żyjących w tradycyjny sposób w amazońskiej dżungli Ekwadoru, bardziej chyba mówi o nas - przedstawicielach tzw. cywilizacji zachodu. Losy hourani opowiedziane są przez ich strceńczą walkę z amerykańskimi koncernami naftowymi, które w grabieżczy sposób eksplolatując złoża ropy na terenie Amazonii, doprowadzają do wyniszczenia rdzennych cywilizacji tego regionu. To opowieść o potwornym skażeniu środowiska, śmierci i ekonomicznie dyktowanych morderstwach, braku pomocy medycznej i społecznej, wymuszaniu niewolniczej pracy, skrajnej korupcji oraz bierności świata wobec dziejącego się horror. Akcja tego reportażu dzieje się na początku lat 90 XX wieku! Strach pomyśleć, choć jednecześnie ciekawe, jak życie dzikich plemion Amazonii, toczących nierówną walkę z wielkim przemysłem, wygląda dzisiaj.
Z nurtem Amazonki. Pionierska wyprawa Piotra Chmielińskiego Joe Kane
7,6
Próba charakteru,
Książka jest świetna. Z każdym pokonanym zakrętem rzeki lepiej poznajemy uczestników wyprawy, ich słabości i charaktery. Wielki szacunek dla autora, który płynąc po 12 h dziennie, czasem w ekstremalnych warunkach miał siłę by jeszcze na koniec dnia robić notatki. Reporterska rzetelność i doskonały styl sprawia, że nie można oderwać się od czytania. Płyniemy razem z uczestnikami, boimy się kolejnych przeszkód i cieszymy z pokonanych przeciwności. Nigdy nie wiadomo co zdarzy się za kolejnym zakrętem - przygoda, nuda czy śmierć.