Rocznik 1977, łodzianka, lekarz internista. Szczęśliwa żona i mama. Publikowała opowiadania na łamach Nowej Fantastyki (debiutanckie opowiadanie Amulet) oraz Science Fiction Fantasy i Horror. Kocha piesze wędrówki po górach (głównie Tatrach) latem, a wolny czas spędza czytając i oglądając fantastykę.
Rzuciłam się na tę książkę jak na świeże bułeczki - opis mnie zachęcił, nawet przeżyłam tego zapijaczonego obwiesia na okładce..A jednak..czasem warto kierować się jedynie..wzrokiem..Czytałam z uporem godnym lepszej sprawy i...szkoda czasu , ..Miały być Bestie,intryga,fascynacja - a jest lecenie sobie z czytelnikiem w kulki..Nudne..niespójne...Pomysł, naprawdę fajny, pomysł - wrzucony do gara z przesoloną pomidorówką...I, na Parki, ja lubiłam te samochody - saab..a teraz będą mi się kojarzyć z czymś...niestrawnym...
Opowiadanie zagraniczne
"Śliczne potwory" Kelly Link
Najdłuższy tekst numeru. Dostajemy tu dwuwarstwową opowieść. Pierwsza to historia nastolatki zadurzonej w starszym od siebie chłopaku. Z kolei druga fabuła skupia się na dziewczynach urządzających swojej koleżance dosyć brutalne otrzęsiny. Pierwsza z opowieści nie za bardzo mi się podobała – wydawała mi się dosyć słabym pastiszem powieści „Zmierzch”, a druga bardziej koncentrowała się na relacjach dziewczyn niż ich tajemniczej koleżance, co trochę psuło klimat. Dosyć szybko zostaje zasugerowany pewien zwrot akcji obu historii, więc całość czyta się w oczekiwaniu na pewne zdarzenie. W trakcie lektury dostajemy liczne wskazówki i sugestie potwierdzające przypuszczenia, ale w momencie, kiedy zaczyna się robić naprawdę ciekawie tekst się kończy i czytelnik zostaje z uczuciem niedosytu. Na dodatek pod koniec pojawia się dosyć łopatologiczne wyjaśnienie sensu tytułu, a także dosyć jednoznaczna sugestia odpowiedzi. Duże rozczarowanie.
Opowiadania polskie
"Krew i kość" Dawid Juraszek
Alternatywna historia Polski. XIX w., Polska w wyniku innego przebiegu powstania Chmielnickiego staje się mocarstwem. Obserwujemy tu losy młodzieńca, który odkrywa prawdę na temat swojego pochodzenia. Świat przedstawiony jest wiarygodnie opisany i interesuje. Postacie są barwne i oryginalne. Szczególnie w pamięć zapadają Kozacy i ich specyficzne zwyczaje. Także niedopowiedziane zakończenie dobrze wkomponowuje się w całość i nie pozostawia czytelnika z uczuciem niedosytu. Bardzo dobry tekst i jestem ciekawy zapowiadanego przez autora rozwinięcia tego świata.
"Potwór, księżniczka i dzielny rycerz" Kamila Turska
Przeróbka klasycznego motywu o rycerzu ratującym księżniczkę uwięzioną przez potworę. Nie jest to specjalnie nowy motyw – podobnych pomysłów było już wiele i doświadczony czytelnik z łatwością przewidzi końcowy zwrot akcji. Jest jednak bardzo dobrze warsztatowo, więc czyta się całkiem przyjemnie.
"Prawdziwa historia Krzysztofa Kolumba" Krzysztof Zawisza
Przedśmiertne wyznanie jednego z ostatnich członków wyprawy Krzysztofa Kolumba. Opowieść ramowa zajmuje o wiele więcej miejsca niż tytułowa historia. Sam tekst wydaje się na siłę przeciągnięty, przez co w pewnym momencie zaczyna być nużący. Także samo ostateczne ujawnienie tajemnicy okazuje się dosyć rozczarowujące i banalne. Bardziej nieoczekiwany i ciekawy jest ostatni zwrot akcji. Niestety rozczarowanie.
Publicystyka
"W krainie parowej rewolucji" Jan Żerański
Historia steampunku. W przystępny sposób zostaje tutaj wyjaśnione czym jest ten podgatunek science-fiction. Ogólnie raczej dla laików, jeżeli chodzi o literacką odsłonę tego podgatunku. Osobiście jednak wypisałem sobie parę ciekawszych tytułów.
"Stanę się nietoperzem! – 70 lat Batmana" Damian Maksymowicz
Historia Batmana z okazji ówczesnej okrągłej rocznicy powstania postaci. Czytelnik dowie się tutaj jak na przestrzeni lat zmieniały się komiksy i jak obrazowano tego bohatera w różnych mediach. Bardzo dobrze merytorycznie, ale szkoda, że zupełnie pominięto medium gier wideo. Chociaż należy pamiętać, że tekst ten był napisany i publikowany zanim powstała jeszcze gra „Batman – Arkham Asylum”.
"Po „Battlestar Galactica”" Arkadiusz Grzegorzak
Przegląd trzech ówczesnych nowości serialowych. Jest to w sumie bardziej recenzja niż typowy artykuł, więc poza warstwą opiniotwórczą ciężko z niego wynieść jakieś konkretne informacje czy ciekawostki. Dodatkowy minus za sztuczne rozepchanie artykułu na dwie strony– na jednej z nich są właściwie same zdjęcia.