Jako psycholog uważam, że pomysł na promowanie przez celebrytów bajek edukacyjnych i podkreślanie znaczenia treści czytanych dla dzieci jest zdecydowanie ciekawy. Niestety, w praktyce książka ta pozostawia wiele do życzenia. Choć morał bajek jest godny uwagi, wiele zastosowanych słów i treści nie jest odpowiednich dla grupy wiekowej, do której są skierowane. Podczas czytania tych bajek dzieciom w grupie pięciolatków, musiałam często samodzielnie modyfikować niektóre fragmenty, które nie pasowały do ich poziomu rozwoju ani do psychologicznych aspektów. Sądzę, że do pisania takich bajek powinny przystąpić osoby z odpowiednimi kwalifikacjami, które lepiej zrozumieją potrzeby i oczekiwania dzieci w różnych grupach wiekowych. Dobry początek, ale bajkoterapią zdecydowanie bym to nie nazwała!
Pomimo całego oceanu pomyj wylanego na Ibisza za napisanie tej książki polecam ją jednak przeczytać. Polecam tym, którzy chcą się troszkę poruszać i poprawić swoje samopoczucie a nie bardzo wiedzą od czego zacząć. Owszem, autor troszkę zbyt bardzo przejął się tym co udało mu się osiągnąć (zresztą przy pomocy trenera na którego większości czytelników i tak nie stać) ale sama lektura dostarczy sporo ciekawych informacji na temat zdrowego odżywiania czy ćwiczeń poprawiających kondycję, a co za tym idzie zdrowie i wygląd.