Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Elaine nigdy nie myślała, że może być tyle różnych rodzajów ciszy. Była cisza przyjemna, cisza szczęśliwa, cisza spokojna, cisza wściekła, cisza szydercza, cisza lekceważąca, cisza wypełniona bólem i zdradą. Były cisze, które wyciągały do człowieka przyjazną dłoń, i cisze, które wznosiły mury.

- Skąd wiesz, kiedy nadchodzi ten stosowny czas?
- Gdy krzyk kobiety odbija się echem w mojej głowie.

Gabriel był posłańcem Boga a Michael jego wybrańcem.

- Niebo nie istnieje, Victorio, ale mogę pokazać ci piekło.

Michael od Aniołów. Mężczyzna, któremu niegdyś kobiety płaciły za to, że dawał im rozkosz, a teraz mężczyzna, który musiał płacić kobietom za to, że one dawały mu rozkosz.

-Czy pan również pokazuje kobietom anioły ? ...
-Nie.- Skrzywił usta w parodii uśmiechu.- Tylko jeden człowiek znany jest z tego, że potrafi zadowalać kobiety.

Myślę, Gabrielu, że mamy błędne wyobrażenie o aniołach (..) Jestem przekonana, że anioły muszą znać uczucie głodu, w przeciwnym razie nie mogłyby być aniołami.

(...) nigdy jeszcze nie doświadczała takiej bliskości. Mężczyzna i kobieta, dwa odrębne ciała, które miłosny akt połączył w jedno.