Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać211
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Will Glass
1
5,3/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Inhumans Stan Lee
5,3
Zachwycając się trzecim sezonem pewnego serialu o Agentach Tarczy postanowiłem poczytać sobie o Nieludziach. Przedziwnym zrządzeniem losu na podorędziu znalazłem zakupiony jakiś czas wcześniej sto dziewiąty album Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela opowiadający właśnie o początkach Inhumans.
No i sobie poczytałem... Tak skutecznie, iż Nieludzie wywietrzeli mi z głowy... I to na dobre!
Z całym szacunkiem dla Pana Stana Lee, łeb to on ma jak sklep, a wyobraźnię wręcz niewiarygodną, ale scenarzysta to z niego taki, jak z krowiej dupy armata... Tego bełkotu czytać się nie da... Eeeech... Później, gdy snuciem opowieści zajął się rysownik Jack Kirby jest niby odrobinę lepiej. Niby... Gdyż opowiastka o Mandarynie jest koszmarnie infantylna i slapstickowa... Do tego jeszcze ci chińscy komuniści na usługach super łotra.. Rąsie same opadają... Na uwagę zasługują jedynie rysunki wymienionego już Jacka Kirby'ego, które są takie ładniusie i milusie...
Ostatnią opowieść o walce Inhumans z Magneto (koszmarnie spłyconym notabene) stworzyli Roy Thomas (scenariusz) i Neal Adams (rysunki). W porównaniu do poprzednich jest wręcz genialna, ale... jej szablonowość jest wręcz porażająca... W miejsce czwórki Inhumans można wetknąć dowolną grupę bohaterów z Fantastyczną Czwórką, bądź również czteroosobowym X-Men na czele... Zaś w fuchę Magneto równie dobrze może wcielić się dowolny superłotr... Całości nie ratuje również utrata pamięci przez Black Bolta oraz pojedynek Inhumans z Avengers. Uwidacznia to niestety, iż ówczesne komiksy pisywane były według jednego oklepanego schematu... Zero inwencji twórczej... Zero jakiegokolwiek poszanowania dla czytelnika...
Czy polecam niniejszy album? Nie wiem. Jest on stworzony do kartkowania i przeglądania. Zaś jeżeli chodzi o czytanie... Masochiści będą zapewne w siódmym niebie...
I tym "optymistycznym" akcentem zakończmy te tragiczne wypociny o tragicznych wypocinach.
Kropka.
Inhumans Stan Lee
5,3
Zbiór pierwszych przygód grupy Inhumans która miała wielkie wejście w F4. W związku z wielkim zainteresowanie o tej grupie pod koniec lat 60 Stan Lee postanowił kuć żelazo póki gorące i najpierw w zeszytach o Thorze na kilku stronach opisywał genezę powstania grupy aby potem we własnych zeszytach na pół z Czarną Wdową opisywał ich nowe przygody. Niestety jak dla mnie nie były to udane zeszyty. Jedno ze słabszych komiksów w tym okresie. Szczególnie leżała fabuła która nie wnosiła zupełnie nic nowego. Jak dla mnie spory zawód.