Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paula Wieczorek
1
9,1/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
9,1/10średnia ocena książek autora
17 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jestem gotowa Paula Wieczorek
9,1
Rozalia pochodzi z patologicznej rodziny. Rodzice piją i ignorują istnienie dziecka. Nie interesują się jej życiem, nie wspierają. W podstawówce Rozi poznaje Michalinę i od tej pory przyjaciółki są nierozłączne. W okresie dojrzewania Rozalia zaczyna się staczać w ślady rodziców. Ciągle imprezy i chlanie zajmują jej czas. Wtedy jej dobry duch, Michalina, stawia ją na nogi, każe wziąć się w garść, znajduje pracę. Dziewczyny zamieszkują razem.
Pracują w restauracji, gdzie Rozi poznaje Maksymiliana i Patryka. Już wcześniej przypadkiem wpadła na Maksa, ale wtedy się minęli. On okazuje się muzykiem, grającym na światowym poziomie, ma kontrakt we Włoszech.
Ta dwójka zaczyna się spotykać, choć przez jakiś czas się mijają i nie wiadomo czy uda mu się połączyć pracę z życiem osobistym.
Maksymilian jest cudownym człowiekiem, który uwierzył w dziewczynę z nieciekawą przeszłością.
Rozi wyszła z dołka, ale wciąż ma kompleksy związane ze swoim pochodzeniem i z przeszłością. Trafiła na wspaniałych ludzi, którzy pomogli jej zmienić życie. Już zaczęła układać je sobie z Maksem, gdy usłyszała podwójną diagnozę: radosną - ciąża - i przerażającą - rak.
Kobieta musi walczyć o życie swoje i dziecka. Jest jej ciężko, ale gdy chce się poddać, jej partner i przyjaciółka dodają jej skrzydeł.
Obserwujemy tę walkę i kibicujemy odważnej młodej kobiecie, która znalazła siłę, by zmienić drogę wyznaczoną przez jej rodziców. Z całych sił trzymałam za nią kciuki.
Opowieść urywa się w połowie a ja muszę wiedzieć co będzie dalej. Książka dostarczyła mi wielu emocji i jestem gotowa na drugą część. Czytajcie!
Jestem gotowa Paula Wieczorek
9,1
Jestem gotowa. Od samego początku lektury zastanawiałam się nad tytułem. Nie mogłam zrozumieć, do czego zmierza autorka, dokąd prowadzą losy bohaterki i na co jest gotowa. Ale w pewnym momencie zrozumiałam znaczenie tych słów. I chylę czoła przed zachowaniem Rozalii i jej gotowością do przyjęcia tego, co zafundował jej los …
Rozalia wychowywała się w patologicznej rodzinie, w której obecny był w nadmiarze alkohol. Rodzice nie zajmowali się córką, ciągle imprezowali. Dziewczyna nie miała dobrych wzorców do naśladowania. I jej życie zmierzało w złym kierunku, powoli się staczała naśladując rodziców. Nawet jej przyjaciółka, Michalina, nie mogła jej powstrzymać. Ale nieoczekiwanie pojawił się on – Maksymilian, dobrze zapowiadający się młody muzyk. Dzięki niemu dziewczyna się zmienia, zaczyna dbać o siebie i odnajduje szczęście. Dziwi się, że to właśnie na nią chłopak zwrócił uwagę, ale nie zawsze w życiu wszystko jest oczywiste i do przewidzenia. Młodzi są szczęśliwi i pełni radości, tym bardziej, że na świat ma wkrótce przyjść owoc ich cudnej miłości. Jednak ich radość zostaje stłumiona, gdy dociera do nich tragiczna wiadomość. Okazuje się, że dziewczyna jest chora na raka. I przyszła matka ma jeden cel, uratować życie małej istotki. Tylko to się liczy, aby dziecko urodziło się zdrowe. Jaki scenariusz przewidział dla nich Pan? Na jaką próbę zostaną wystawieni młodzi, pełni zapału i chęci życia, ludzie ? Czy Rozalia będzie na tyle silna, aby pokonać chorobę? Nie opuszczajcie jej, bądźcie z nią do końca …
Mogłabym zaryzykować stwierdzenie, że Jestem gotowa to dość przewidywalny romans, który nie powinien mieć miejsca. On - z dobrego domu, ona – dziewczyna z patologicznej rodziny. Dwa różne światy i inne cele do osiągnięcia w życiu. Jednak jest coś ponad nimi, co łączy niemożliwe i nierealne. To miłość. Piękna i czysta. Nieoczekiwana i nieskazitelna. Ona jest ponad wszystko i jej nie sposób ubrać z żadne ramy. Powieść w pewnej chwili nabiera innego znaczenia i reprezentuje ważne wartości. Walka z chorobą, ale i z samym sobą. Pokazuje, jaką moc ma przyszła matka, i jak walczy o życie nienarodzonego dziecka. Liczy się owoc miłości, nawet kosztem własnego życia. Bohaterka codziennie walczy z chorobą, chemia ją wykańcza i wycieńcza, ale ona się nie poddaje. Ma dla kogo żyć.
Przekonajcie się, ile kobieta może mieć w sobie mocy i energii, jak potrafi przeciwstawiać się chorobie i walczyć o przyszłość rodziny. Obraz smutny, ale napawający optymizmem, dający siłę i napęd do pokonywania wszelkich trudności. Warto brać przykład z postawy Rozalii, kobiety odważnej i niepokonanej.
Zasmuciła mnie autorka zakończeniem, wszystko wskazuje na ciąg dalszy historii. Ale ile mam czekać? Ja sobie dopowiadam zakończenie, i oczywiście jest ono z happy endem. Tylko nie znam zamysłów autorki. Czekam z niecierpliwością na dalsze przygody Rozalii i jej rodziny, proszę nie trzymać mnie długo w niepewności.
Polecam, powieść stawia przed nami wiele pytań, skłania do refleksji i głębszej zadumy nad życiem. I przede wszystkim uczy, jak się cieszyć z tego co mamy, jak celebrować każdą chwilę i każdy nowy dzień … Nie wiadomo, co los szykuje dla nas jutro …