Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Sulińska
1
6,0/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Od Lokomotyw do Zagubionych. Jakie mamy typy pracowników i jak z nimi postępować.
Grzegorz Filipowicz, Anna Sulińska
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Od Lokomotyw do Zagubionych. Jakie mamy typy pracowników i jak z nimi postępować. Grzegorz Filipowicz
6,0
Książka poprawna. Trochę nieprzystępnie napisana, ale poruszająca ciekawy temat w taki sposób, aby zainteresować się nim i szukać szczegółowych publikacji.
Jak się czytało? Książka mogłaby być zdecydowanie krótsza, jest w niej dużo powtórzeń - np. w dwóch miejscach pojawił się ten sam (słowo w słowo) akapit. Ciężko czytało mi się zwykły tekst przeplatany co chwilę cytatami. Lepiej byłoby dać parafrazy lub opisać wyniki wywiadów. Przedostatnią część, czyli wywiady z kierownikami czytało się już ok, bo nie była przeplatana komentarzami, które we wcześniejszych czesciach potrafiły nic nie wnosić.
Czy czegoś się nauczyłam? Dowiedziałam się kilku nowych rzeczy. Książka dostarcza podstawowych informacji o typach pracowników oraz wskazówki jak sobie z nimi radzić. Zawiera też wywiady z pracownikami oraz przełożonymi. Wywiady z przełożonymi dały mi trochę insporacji. Dla mnie książka była punktem wyjścia do szukania innych źródeł, opisujących dany temat, bo nie wyczerpała go.