Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Małą Carmel znaleziono w ogrodzie zamożnego domu pod krzakiem azalii. "Cygańskiego podrzutka" przygarnęli państwo Marline'owie,budząc powszechne zdumienie - przecież można ją było umieścić w sierocińcu... Gdy Carmel ma jedenaście lat, na dom spada nieoczekiwana tragedia - pani Marline zostaje zamordowana. Losy rzucają Carmel do dalekiej Australii, gdzie czeka ją nowe, wspaniałe życie. Ale nie potrafi zapomnieć o ponurych wydarzeniach w Commonwood House. Po latach wraca do Anglii i tu znów ożywają wspomnienia... Uważam że książka jest godna polecenia, nie jest to typowa powieść historyczna z emocjonalnym romansem w tle co mnie cieszy, tym bardziej książka wciąga ponieważ znajduje się w niej "wątek kryminalny" którego byłam ciekawa. Bardzo szybko i lekko przyszło mi przeczytanie tej książki nie ukrywam spodobała mi się. Zgadzam się z opiniami że mogłaby być bardziej dynamiczna. Narratorką powieści jest główna bohaterka książki Carmel March odtrącona dziewczynka która dużo przeszła w swoim młodym życiu, w końcu następuje przełom i wyrusza w podróż na nieznany kontynent a przy tym odkrywa największą tajemnicę, z pozoru wszystko układa się pomyślnie do czasu pewnego zdarzenia, po kilku latach powraca do Anglii tam odkrywa, co wydarzyło się w domu w którym się wychowywała, pojawia się wspomniany wątek kryminalny jak również romans który w książce występuje nie jest oczywisty. Plusem książki są występujące postacie, pokazanie odmiennych charakterów i postaw. A przede wszystkim zaskakujących momentów. W książce można znaleźć cenne cytaty. Polecam osobom które lubią lekkie historie z tajemnicą w tle.