cytaty z książek autora "Catherine Barr"
Przed Wielkim Wybuchem nie istniało zupełnie nic.
Do czasu, gdy światło gwiazd zaczęło mknąc przez kosmos, jego ciemności rozświetlała jedynie poświata po Wielkim Wybuchu.
Z czasem wszechświat zaczęły rozświetlać tryliardy gwiazd. Podobnie jak my, gwiazdy rodzą się, starzeją i umierają. Jednak ich życie, w przeciwieństwie do naszego, trwa miliardy lat, tak więc wiele z tamtych pierwszych gwiazd błyszczy po dziś dzień.
Bardzo długo po Wielkim Wybuchu narodziła się jasna gwiazda - nasze Słońce. Ta płonąca kula gazu jest tak ogromna, że zmieściłoby się w niej ponad milion kuli ziemskich.
Nasze Słońce to tylko jedna z miliardów gwiazd w naszej galaktyce - Drodze Mlecznej.
Nie licząc planet, wokół Słońca latają także odłamki skał i lodu, które nazywamy kometami.
Niedługo po uformowaniu się Ziemi uderzyła w nią ogromna asteroida, która nadleciała z kosmosu. Oderwane od planety kawałki skał odleciały w przestrzeń i z czasem skleiły się razem, tworząc nasz zimny, pylisty Księżyc.
Ziemia obraca się wokół własnej osi: kolejne strony w nieskończoność odwracają się ku Słońcu i od niego, tworząc na kuli ziemskiej cykl dni i nocy.
Z upływem miliardów lat rozpowszechniający się tlen doprowadził do eksplozji życia na tej niebiesko-zielonej kuli.
Na początku astronomowie badali przestrzeń, przyglądając się gwiazdom gołym okiem - potem wynaleźli teleskopy, aby pomagały im w obserwacji nieba.
Czarne dziury to dziwne, ciemne miejsca, w których grawitacja jest tak silna, że zastyga do środka nawet światło.
Jedno z najbardziej ekscytujących zadań to poszukiwanie śladów życia na innych księżycach i planetach. Mało prawdopodobne, że jesteśmy w kosmosie całkiem sami.
Na początku na Ziemi nie istniało nic żywego.
Było to głośne i gorące miejsce: na całej planecie wulkany wyrzucały z siebie duszące gazy, wszędzie bulgotały morza lawy...
W miarę, jak powietrze wypełniało się tlenem, niektóre komórki zaczęły czerpać z niego energię do dalszego rozwoju. Tak więc ten nowy gaz na zawsze odmienił istoty żyjące.
Morza zapełniły się życiem, aż wreszcie rośliny i zwierzęta zaczęły wychodzić na ląd.
Bez światła i ciepła trudno było przetrwać. Jednak pewne łuskowate, podobne do jaszczurek stworzenia zdołały przeżyć. To one jako pierwsze składały jaj na suchej ziemi. Z czasem zaczęły się mnożyć i rosnąć. Wreszcie stały się największymi stworzeniami, jakie kiedykolwiek żyły na lądzie - czyli dinozaurami.
Dinozaury wędrowały po całym świecie. Wtedy był on jeszcze jednym ogromnym lądem i dopiero zaczynał pękać i dzielić się na osobne kontynenty.
W cieple słońca rozkwitły pierwsze kwiaty, a z nimi pojawiły się plamki kolorów.
Z pomocą owadów kwiaty te mnożyły się i rozprzestrzeniały, a wiatr unosił ze sobą nowe zapachy.
Ludzie, podobnie jak wszędzie istoty żyjące na Ziemi, nadal ewoluują.
Z nami czy bez nas, Ziemia przez kolejne miliardy lat będzie się dalej toczyła przez kosmos.
Bardzo, bardzo powoli, z biegiem milionów lat, budowa komórek stawała się coraz bardziej złożona.