Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Melissa Urban
2
8,0/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.), poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,0/10średnia ocena książek autora
76 przeczytało książki autora
118 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wyznaczanie granic. Jak je stawiać, żeby czuć się wolnym
Melissa Urban
8,0 z 67 ocen
202 czytelników 42 opinie
2023
The Book of Boundaries: Set the Limits That Will Set You Free
Melissa Urban
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Wyznaczanie granic. Jak je stawiać, żeby czuć się wolnym Melissa Urban
8,0
Przekraczanie granic
Melissa Urban pomogła już milionom ludzi. Głównie w tym, żeby wyrobić sobie zdrowe nawyki w dziedzinie relacji międzyludzkich.
Autorka w tej książce pokazuje, nam jak poprawić swoją kondycję psychiczną, pokład energii, efektywności czy nawet poprawić tworzenie związków, a tym wszystkim są granice.
Książka też opisuję nam jak radzić się z poczucie winy, odtrąceniem. Pokazuję to w ponad 130 scenariuszach i wskazówkach. Możemy też znaleźć, w niej, jak autorka podpowiada nam, jak można postawić pewne granice wobec szefów, partnerów, rodzin, przyjaciół, a nawet samych siebie. Bardzo często w nas jest złość, gniew, zmartwienia, strach i frustracje. Czasem jakoś trzeba sobie pomóc, żeby to wszystko zeszło z człowieka i ta książka w tym pomaga.
Jak się dobrze zastanowimy nad własnym życiem czy postępowaniem, to możemy zaczerpnąć inspiracje z poradnik i on wesprze was w ustaleniu hierarchii ważności waszych potrzeb, a także może da szansę na pełniejsze, swobodniejsze i szczęśliwsze życie. Jak myślicie? 🤔 Jest to możliwe? 🤔
„Melissa Urban napisała podręcznik tworzenia więzi, dbania o spokój i poszerzania horyzontów życiowych. Wnikliwe, osobiste, zabawne i bezpośrednie wyznaczanie granic powinno być obowiązkową lekturą dla każdego, kto nawiązuje relacje z innymi ludźmi”.
Moim zdaniem każdy z nas powinien przeczytać taki poradnik. W każdym z nas ja jakieś źle emocje, z którymi trzeba sobie poradzić.
Polecam Wam ogromnie 😍 😁.
Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.
Współpraca reklamowa, barterowa 🙂.
Wyznaczanie granic. Jak je stawiać, żeby czuć się wolnym Melissa Urban
8,0
Sprawdzam! Spróbuję spojrzeć na książkę z kilku perspektyw.
Kim jest autorka? Z polskiego opisu wynika, że „pomogła już milionom ludzi wyrobić sobie zdrowe nawyki w dziedzinie relacji międzyludzkich”. Wersja anglojęzyczna poszerza: ” Melissa Urban is CEO of the Whole30 and an authority on helping people create lifelong healthy habits.” Szperając w sieci o Whole30 dowiedziałem się, że Mellisa Hartwig (obecnie Urban) wraz z byłym mężem Dallasem są certyfikowanymi dietetykami i w oparciu o dietę paleo (sięganie po dietę z okresu paleolitu, chociaż nie wiemy do końca jak się wtedy żywiono, o której było głośno i modnie sic!) stworzyli swój własny program dietetyczny nazwany właśnie Whole30. OK, może i tak. Dostajemy jednak do ręki poradnik w zakresie sztuki stawiania granic, opierającej się na asertywnym komunikowaniu. Więc mamy dietetyczkę (stawiającą, co by nie mówić, IMHO, na kontrowersyjny styl żywieniowy) rozprawiającą o asertywności. W konsekwencji?
Czym jest książka „Stawianie granic”? Zbiorem „porad” jak ustawiać granice w celu zadbania o siebie i swoje potrzeby. Ogólnie Urban podchodzi do całości bardzo szablonowo. Podział potencjalnego określania granic na trzy poziomy – zielony, żółty, czerwony – zależny od „nachalności” interlokutora przypomina klasyczny (przynajmniej dla mnie) plan bezpieczeństwa i jest OK. Do tego oparcie się o zasadę, że stawianie granic dotyczy wyłącznie mnie i nie służy wprowadzaniu zmian u innych. Też OK. A potem? Ryzykiem tej pozycji jest to, że może się spodobać. Jako jedna z niewielu podaje jak na talerzu gotowe rozwiązania w zakresie „powiedz tak i tak”, a więc daje rady, jak też operuje konkretami a nie pełną teorii wiedzę nieco ogólną, którą z wysiłkiem trzeba odnieść do siebie. Wielu osobom właśnie tego, pozornie, potrzeba. Trener może ulec pokusie zaspokojenia oczekiwań klienta i dać mu łatwe (czasem wręcz banalne) gotowce. Właśnie z tego sposobu skorzystała Urban i… Czyżby jedną książką załatwi wszystkie potrzeby osób w zakresie komunikacji i stawiania granic?
Obawiam się że nie. Wręcz! Może być nawet niebezpieczna. Amerykański styl – szeroko otwarte oczy, piękny uśmiech pokazujący zestaw licówek i powszechne „I’m fine” i „I’m the best!”. Autorka wiele aspektów nadmiernie upraszcza, nie wyjaśnia do końca. Nie rozwiązuje zasadniczego problemu – jak poza mówieniem „JA” dojść do kompromisu „MY”. Nie porusza też kwestii gotowości osób stosujących jej rozwiązania w życiu codziennym do adekwatnego stawiania granic i dbania o siebie z zachowaniem szacunku do innych (co może przechodzić z asertywności do agresji, jak pójdzie za daleko).
Potencjalnie dobra książka jako uzupełnienie. Natomiast moje w pełni świadome „NIE!” jako jedynemu i kompletnemu „podręcznikowi” w zakresie wyznaczania granic i asertywności. Po amerykańsku mega uproszczona, pełna pozornych gotowców. Dająca zbyt proste odpowiedzi na zbyt trudne pytania. Uważałbym z jej stosowaniem, a przynajmniej weryfikowałbym jak inni postrzegają mnie gdy stosuję sposoby z książki zaczerpnięte.
PS no właśnie, przejrzałem opinie innych na temat tej książki. Refleksja na gorąco - w stawianiu granic i asertywności nie chodzi o mówienie "dosadnego" NIE tylko stanowczego i wyraźnego. Dosadne? A po co?