Scarlet Secret Tomo Serizawa 7,1
ocenił(a) na 726 tyg. temu "Scarlet Secret" to kolejny przykład tego, że nie warto oceniać książki po okładce, i w tym przypadku doświadczenie to było pozytywne. Spodziewałam się historii przepełnionej erotyzmem, ale tym niesmacznym. Relacji, która by mnie gorszyła. Mimo tego dałam dziełu Tomo Serizawy szansę i zostałam mile zaskoczona.
Wszystko dzieje się w Yamatai - krainie, gdzie od lat władze sprawuje kobieta zwana Himiko. To właśnie królowa pewnego dnia składa w ofierze przyjaciela Yamato. Mimo iż dziecko zostało uznane przez wszystkich za martwe, dorosły już Yamato wciąż wierzy, że najbliższa mu osoba żyje. Wkrótce okazuje się, że miał rację… jednak Shiki, którego pamiętał, już nie istnieje. Teraz nazywa się Himiko i sprawuje władzę nad całym Yamatai.
Nie była to może jakaś niesamowita, wciągająca historia, ale trudno o takie wrażenia po krótkiej jednotomówce. Nie mogę jednak powiedzieć, abym się przy niej nudziła. Była dość oryginalna, miejscami zabawna i smutna. Relacja głównych bohaterów również pozostawiła po sobie miłe wrażenie. Nie jestem w stanie im niczego złego zarzucić. Kochali się. Dbali o siebie. Nie był to toksyczny związek, który autor postanowił romantyzować.
Sceny erotyczne nie obudziły we mnie niesmaku, choć jedna z nich wydała mi się dziwnie nie na miejscu. Rozumiem powód tego zbliżenia, ale cały ten erotyzm był dla mnie wciśnięty tam na siłę. Jednak druga scena jak najbardziej mi się podobała.
Kreska jest przepiękna, nawet jeśli nie widać tego zbytnio po okładce Były momenty, w których zatrzymywałam się na dłużej przy jednej scenie, aby podziwiać styl, zwłaszcza przy głównych postaciach.