Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Teksty w „Zapomnianych snach – Interwencji informatyka” po części powstały w ramach konkursu na portalu Nowa Fantastyka, częściowo są napisane specjalnie do tej antologii. Szczerze mówiąc, nie widzę między nimi różnicy. Natomiast różnica jest w poruszanej tematyce. Bo jest i hard SF, jest fantasy (nawet takie w stylu Prachetta),jest i weird. Dla każdego coś miłego. Tematy, w większości, dawno już przez twórców przemielone, co najwyżej czasem podane w nowym sztafażu. Czy to źle? Ależ skąd! W zalewie atakującej nas zewsząd literatury (bo teraz każdy pisze, nawet ja ;)),dobrze czasem przypomnieć o pewnych motywach, tematach. Na pewno znajdą się czytelnicy, którzy przeczytają o nich po raz pierwszy. Poziom? Różny, ale żadnego opowiadania wyraźnie odstającego od średniej. Są natomiast dwa teksty wybitne (moim zdaniem). I choćby dla nich warto tę antologię przeczytać. Są to: „Cisza w La Silla” i „Ja, 6”. Bo w krótkiej formie zadają pytania, na które długo nie można znaleźć odpowiedzi. Zmuszają do myślenia. Małe arcydziełka. Brawo! Niewiele im ustępują: „Smutne ale prawdziwe” i „Artificial soul”. Z drugiej strony polecę coś, co nazwę humorystycznym fantasy, choć teksty są mimo wszystko absolutnie różne: „Duma Informatyka” i „W piekle, czyli w raju”. Myślę jednak, że każdy miłośnik fantastyki znajdzie w tym zbiorze coś dla siebie, i jestem pewien, że nie będą to tylko teksty wskazane przeze mnie. Polecam lekturę! Przy okazji tej antologii doceniłem format elektroniczny publikacji. Teksty są krótkie, więc idealne do przeczytania przy porannej kawie czy wieczornej reklamie między serialami. Bardzo wygodnie tak mi się czytało ten zbiór na Kindlu. PS. Nie będę ukrywał - też mam w tym zbiorze swój tekst. Cały zbiór oceniłem jednak (wydaje mi się) obiektywnie.