Zdawałoby się, że straszliwe - zapewne najstraszliwsze w całej historii ludzkości - doświadczenia XX wieku powinny przynajmniej jedno uświad...
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Maciej Iłowiecki
Przyszedł na świat na Śląsku. Absolwent Uniwersytetu Warszawskiego (biochemia). Jako dziennikarz pracował w czasach PRL w redakcjach "Polityki", "Przeglądu Technicznego" oraz miesięcznika "Problemy", a po upadku komunizmu współpracował z tygodnikiem "Spotkania" oraz telewizją Polsat. Uczestnik rozmów Okrągłego Stołu. Prezes zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Wybrane publikacje książkowe: "Syberia. Kraj ogromnych możliwości" (z H. Krall i Z. Szeligą, Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, 1974),"Okręty na oceanie czasu. Historia nauki polskiej od 1945 r." (Wydawnictwo Mada, 2001),"Krzywe zwierciadło. O manipulacji w mediach" (Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej "Gaudium", 2009),"Pilnowanie strażników. Etyka dziennikarska w praktyce" (Fronda, 2012). Żona: Maria Anna Żardecka.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Próbuję przedstawić w tej książce pewne wybrane zjawiska i metody, związane z wpływem klasycznych mediów na świadomość społeczną. Chociaż ów...
Próbuję przedstawić w tej książce pewne wybrane zjawiska i metody, związane z wpływem klasycznych mediów na świadomość społeczną. Chociaż ów przegląd oparty jest na podstawowej literaturze źródłowej, dokonany został nie przez uczonego, a przez zawodowego dziennikarza, który od czterdziestu lat pracuje w tym dziwnym zawodzie. Najpierw - w warunkach systemu autorytarnego i tzw. realnego socjalizmu (PRL),później w czasach bardzo głębokiej transformacji ustrojowej i społecznej (III Rzeczpospolita; zresztą nie osiągnęliśmy jeszcze stanu, jaki reprezentują stare demokracje zachodnie). Mówiąc to, chcę zaznaczyć, iż moje osobiste doświadczenia wpływały oczywiście na ujęcie opisywanych zjawisk, ich ocenę i dobór przykładów. Tym bardziej, iż poznawanie mediów od strony, jakby można powiedzieć "manipulacyjnej"– ciągle trwa, zapewne nie dostrzegamy jeszcze wielu uwarunkowań i całej złożoności zjawisk. Ocenianie należy do przywilejów autora, a wnioski - jak zawsze - powinni wyciągać Czytelnicy. Mnie wystarczy, jeśli kogoś nakłonię do zastanowienia się nad tymi sprawami.
osób to lubi