Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kenneth Wellesley
1
9,0/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
9,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Year of the Four Emperors Kenneth Wellesley
9,0
"Pierwszego stycznia 69 roku, w osiemset dwudziestym pierwszym roku Miasta, cesarz Servius Sulpicius Galba Caesar Augustus i Titus Vinius Rufinus rozpoczęli kadencję jako konsulowie, pierwszy z nich po raz drugi w swoim życiu".
Tak zaczyna się ta pokrętna historia. Pokrętna? W sumie to nie. Trzeba tylko wiedzieć co dokładnie działo się za kulisami władzy i kto pociągał za sznurki. Tego wszystkiego i jeszcze więcej dowiemy się w tej książce. To wspaniały przykład perfekcyjnego pisania o historii w akademicki sposób. Autor nie zapomniał umieścić również tutaj kilka bardzo trafnych wstawek przepełnionych romantyzmem, dzięki którym możemy z łatwością wczuć się w rolę człowieka będącego świadkiem tamtych wydarzeń. Mam wrażenie, że autor naprawdę uczciwie i obiektywnie potraktował i ocenił wszystkich czterech głównych bohaterów tej opowieści: Galba, Oton, Witeliusz, Wespazjan. W wojnie domowej nie ma zwycięzców. I to pokazuje ta książka. Cały rok przepełniony bratobójczą walką, w tym dwie krwawe bitwy pod Cremoną. Ponad 60 tysięcy ofiar. Ech. Oton żegnając się ze swoim bratankiem przed samobójstwem radził mu: "Pamiętaj, że twój wuj był cesarzem, lecz nie przypominaj sobie o tym zbyt często". Witeliusz prowadzony na śmierć przez tłuszczę wypominał jednemu z obrażających go centurionów: Lecz jednak byłem twoim cesarzem". Smutne to wszystko naprawdę. I nie potrzeba nam historycznych fikcji, podczas gdy taka historia działa się naprawdę, w dodatku tak świetnie opisana.
"Pierwszego stycznia 70 roku, w osiemset dwudziestym drugim roku Miasta, cesarz Caesar Vespasian Augustus (wtedy w Egipcie) oraz Titus Caesar Vespasian (wtedy w Palestynie) rozpoczęli kadencję jako konsulowie, pierwszy z nich po raz drugi w swoim życiu".