Ekocentryczka w kuchni. Sezonowo, roślinnie, less waste Daria Rogowska 6,1
ocenił(a) na 52 lata temu Kiedy pierwszy raz książka ta trafiła w moje ręce byłam zachwycona - proste przepisy, staranne wykonanie, składniki szeroko dostępne i z gatunku tych, jakie to osoba gotująca w domu ma zawsze pod ręką. Wyglądało to zatem na naprawdę porządną książkę kucharską, jednak w miarę korzystania z niej mój entuzjazm nieco podupadł i zaczęłam zauważać liczne wady tej książki.
Po pierwsze przepisy są na szczęście łatwe, ale bardzo słabo skonstruowane i zupełnie nieintuicyjne. Czasem trzeba się domyślić co autorka ma na myśli i jakie są kroki pomiędzy tym co już opisała, tak żeby robienie danej potrawy miało sens. Nie jest to zachęcające dla osoby, która zaczyna gotować roślinnie czy w ogóle o gotowaniu nie ma pojęcia, bo może się nieco pogubić. Ton książki też jest jakiś surowy i nieprzyjemny, zupełnie inaczej gotuje mi się choćby z przepisami Marty Dymek czy Ani Sudoł, gdzie uśmiech i miłość do gotowania aż wychodzą z każdej strony. Tutaj jest wręcz przeciwnie, opisy są suche i pozbawione emocji, nie wiem na czym polega ta magiczna różnica ale autentycznie jest wyczuwalna dla odbiorcy. Z początku zachwyciłam się też papierem i wykonaniem książki jednak to co wyglądało z początku całkiem fajnie i estetycznie, użytkowo jest nie do wytrzymania. Podczas gotowania prawie nigdy nie ma się w pełni suchych i czystych rąk, a brak tej śliskiej warstwy na stronach która jest bardzo specyficzna dla książek kulinarnych sprawia, że ta się od razu brudzi i to w ostateczny, niezmywalny sposób. Nie mam pojęcia jak ta książka będzie wyglądała za jakiś czas, ale z pewnością dość niechlujnie a być może nawet się zniszczy.
Plusy daje za zdjęcia do każdego przepisu, są naprawdę ładne i realistyczne, a także apetyczne. Lubię też ten podział na pory roku, nieco ułatwia planowanie posiłków i zachęca do korzystania z sezonowych składników, o których nie zawsze się akurat pomyśli w danym miesiącu. Bardzo podoba mi się też rozdzialik o kiszonkach, przepisy są naprawdę proste i myślę że będą przyjemne w wykonaniu.
Wydaje mi się, że książka będzie odpowiednia na prezent dla osoby która już gotuje i czasami brak jej/mu inspiracji kulinarnych, albo dla kogoś kto zwyczajnie lubi kolekcjonować książki kucharskie. Myślę, że nie będzie dobra dla pozostałych odbiorców ze względu na wcześniej opisane mankamenty.