Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mitch Stokes
1
8,8/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,8/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jak być ateistą. Dlaczego sceptycy bywają często nie dość sceptyczni
Mitch Stokes
8,8 z 4 ocen
15 czytelników 1 opinia
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak być ateistą. Dlaczego sceptycy bywają często nie dość sceptyczni Mitch Stokes
8,8
Przy lekturze miałem bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony autor dokonuje precyzyjnej argumentacji przeciwko scjentyzmowi i moralnemu obiektywizmowi. I faktycznie - jeśli ktoś utrzymuje takie pozycje myślowe, to książka może być pomocna w reewaluacji takich stanowisk. Polecam zwłaszcza zwolennikom poglądów na moralność Sama Harrisa, bo kontrargumentacja jest naprawdę mocna.
Problem w tym, że Stokes jest chrześcijaninem i jego intencje wykraczają daleko poza powyższe. Przez całą książkę przewijają się wzmianki o tym, że on sam uważa chrześcijaństwo za najlepiej opisujący rzeczywistość zestaw poglądów. I tutaj pojawia się zgrzyt, bo ogółem książka zawiera argumentacje przeciwko niektórym stanowiskom związanym z ateizmem, a nie ma w niej prawie wcale argumentów za teizmem. I o ile prawdziwe są autora zastrzeżenia co do zbytniej ufności nauce w ocenie rzeczywistości, to w istocie nie przedstawia on żadnej alternatywy. W domyśle alternatywą ma być według niego chrześcijaństwo, ale na to w książce brak argumentów (oprócz moralnego).
Mnie, jako ateistę, tylko utwierdziło to w przekonaniu, że teizm nie ma nic do zaoferowania współczesnemu człowiekowi (może oprócz mglistych obietnic lepszego życia i rzekomej obiektywizacji moralności).