Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Walenty Biały
1
5,7/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
65 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Schiza. Życie ze schizofrenią Walenty Biały
5,7
Przebrnęłam przez jedną piątą i szkoda mi marnować czas na dalszą lekturę.
Dramat. Językowy bełkot z błędami gramatycznymi. Do tego błędy logiczne (w Polsce pełnoletność osiąga się po ukończeniu 18 lat i nie potrzeba wówczas zgody rodziców na ślub). Bohater to, mówiąc wprost, palant i bubek.
Całość (w każdym razie ta część, przez którą przebrnęłam) jest utrzymana na poziomie wynurzeń 16-latka z wybujałym ego i ograniczonym zasobem słownictwa, któremu się wydaje, że epatowanie rynsztokowym słownictwem doda mu punkty do bycia cool.
Nie doda.
Nie wiem, do kogo ta książka ma trafić, ale na pewno nie trafiła do mnie. Nie zdołała mnie zainteresować niczym poza tematem, a to niestety za mało, by brnąć przez kolejne strony i mieć nadzieję, że może się rozkręci. Nie ten sposób podania.
Schiza. Życie ze schizofrenią Walenty Biały
5,7
Filip to dwudziestoletni chłopak wkraczający w dorosłe życie niosący ze sobą niekoniecznie dobre doświadczenia z dzieciństwa. Wszystko nienajgorzej się układa lecz w pewnym momencie zaczyna się dziwnie zachowywać i odczuwać nieznane dotąd lęki i emocje...
...i tu miało się zapewne zaczynać życie ze schizofrenią Filipa, a co w zamian za to dostałam:
- opisy miejsc, w których spożywał alkohol
- opisy alkoholu, który spożywał
- opisy kobiet, z którymi się spotykał.
Dwa albo trzy fragmenty zostały poświęcone w książce na to co dzieje się w głowie i przed oczami człowieka kiedy choroba bierze górę. Oczywiście było dużo wzmianek jak chodził do terapeutów, jak był w szpitalu, jak próbował ratować się forum internetowym jednakże wzmianki o chlaniu i innych nieistotnych w tej historii rzeczach dosłownie zmiażdżyły to co myślałam, że ma do przekazania ta książka.
O języku nawet nie chce wspominać... momentami wręcz prostacki bełkot.
Niestety nie polecam... Zamysł był fajny, narracja w pierwszej osobie robiła wrażenie no ale wyszła klapa.