Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Greg Lindblad
1
7,1/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wirus Władzy Greg Lindblad
7,1
"Wirus Władzy" Grega Lindblada to książka nietuzinkowa. Jeden szalony człowiek, który pragnie rządzić całym światem i nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Niby sensacja, niby thriller, niby science fiction (za którym nie przepadam) ale, o dziwo, wciągnęła mnie do tego stopnia, że przeczytałam w kilka dni. Powiem szczerze, lektura nasunęła mi pewne refleksje. A co, jeśli to, co opisuje autor to nie fikcja literacka? Może właśnie w jego książce należy szukać odpowiedzi na sytuację panującą ostatnio na świecie? Lektura daje naprawdę do myślenia. I wciąż mam nieodparte wrażenie, że autor niechcący (zupełnie jak kiedyś Joanna Chmielewska) odkrywa przed nami i przed sobą prawdę...
Wirus Władzy Greg Lindblad
7,1
Choć wiele czytam, to mało która książka tak bardzo jak ta, wzbudziła we mnie początkowo całe morze niechęci związanej z faktem, iż przyszło mi się z nią zapoznać w czasie trwania pandemii koronawirusa. Brutalnie wdarł się on do lektury infekując poszczególne jej karty. Odkryłam jednak, że jego obecność ma swoje uzasadnienie, a co za tym idzie – głębszy sens.
Wszak pisarz na plan pierwszy wysuwa bohatera niewidzialnego – wirusa, wokół którego – niczym przy czarcim kotle, gromadzi bohaterów drugoplanowych, choć pierwszych mających realny wpływ na wielopokoleniowe losy globalnej społeczności: Will, Howard, Mikael, Benedyktus, Lambert, Kola, Margaet, Ronny, Piotrus, Dan – Zu, Shi Feng i Pati – to owa dwunastka w jego zamyśle dzierży stery statku zwanego starym światem, będąc odpowiedzialną kolejno za zapalenie płuc, śmierć, głód…
Greg Lindblad z rozdziału na rozdział przy użyciu sporej dawki dynamizmu sytuacyjnego oraz z wykorzystaniem prostego, acz przystępnego w odbiorze języka, niczym do zatrutej czary wlewa wszelkie możliwe nieszczęścia, a kiedy już odnosimy wrażenie, że nic gorszego zdarzyć się nie może – wywraca ją do góry dnem, wylewając je na cały glob.
Dlatego też w ostatecznym rozrachunku „Ziemia została skażona przez cyprynodyna, wirus i erupcję wulkanów. Wybuchły bomby atomowe, przez które środowisko jest zanieczyszczone”.
Nie można oprzeć się wrażeniu, że wizja świata wieszczona przez autora jest niczym innym jak apokalipsą XXI wieku.
Czemu owa wizja ma służyć? To pytanie zadawałam sobie wielokrotnie, by móc dojść do refleksji, którą zawarł w słowach: „Pieniądz pogrążył świat, a z nim całą ludzkość. Bóg takiego świata nie chciał. Dał wolną wolę, ale ludzie sprowadzili wszystko do jednego: władza, seks i pieniądze”.
Czy w takim razie my także w przyszłości podzielimy los uchodźców zrównanego z ziemią starego świata, poszukujących jak dzieci we mgle, szans na tak brutalnie w jednej chwili odebraną normalność?
Greg Lindblad moim zdaniem zawiesił to pytanie w zasięgu wzroku i słuchu każdego z czytelników, skłaniając ich także do postawienia sobie innego, mianowicie: czy życie, jakie prowadzimy w dobie obecnej pandemii naprawdę nam się opłaca, skoro każdego dnia tracimy coś, co już nie wraca?
Tym bardziej więc starajmy się, by nasz instynkt przetrwania zaowocował wylaniem czary obfitującej w miłość i empatię, co wymaga z pewnością przeogromnego wysiłku, ale przecież najpiękniejsze w życiu wartości są nie do kupienia, a do rozdania darmo.
Warto o tym pamiętać dając sobie i bliskim sercu osobom szansę na życie w nowym, lepszym nie tylko z nazwy świecie.
Cała opinia na stronie: https://goralkaczyta.blogspot.com/2020/12/recenzja-patronacka-greg-lindblad-wirus.html