Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Lubowicki
Znany jako: ks. Michał LubowickiZnany jako: ks. Michał Lubowicki
2
9,3/10
Pisze książki: religia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
9,3/10średnia ocena książek autora
10 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nocą szukałam. Rekolekcje maryjne – zrób to (nie) sam
Michał Lubowicki
10,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Modlitwa, której potrzebujemy Michał Lubowicki
8,6
- Taka niepozorna, niewielkich rozmiarów książka, a tak głębokie treści są w niej zawarte - westchnęłam po przeczytaniu "Modlitwy, której potrzebujemy" ks. Michała Lubowickiego.
Treści głębokie, ale nie przesadnie moralizujące, a przekazane obrazowo i z humorem, oparte na doświadczeniu "dorastania do modlitwy, uczenia się jej i walczenia o nią". Bo człowiek wierzący potrzebuje modlitwy jak powietrza, jeśli pragnie utrzymać relację z Bogiem, który... "czeka na mnie we mnie, a nie w zaświatach".
Autor przekonał mnie, że "tracenie czasu dla Boga" jest kwestią priorytetów, że Bóg zna moje możliwości i wie, jaką ilością czasu dysponuję. Dlatego każda modlitwa jest lepsza od żadnej, choć moje serce potrzebuje regularności - dobrych nawyków i "zdrowego" duchowego pokarmu.
Równie cenne są wskazówki ks. Lubowickiego dotyczące czytania Biblii, przeżywania Eucharystii i radzenia sobie z trudnościami na modlitwie.
Bo przecież każdy, absolutnie każdy, doświadcza niezależnych od woli rozproszeń, znużenia czy poczucia, że nie umie się modlić.
Poruszające są też rozdziały dotyczące słuchania "milczącego Boga", który przychodzi w ciszy, i adoracji, na której wystarczy "po prostu być" - a to jest przecież najtrudniejsze, bo współczesny człowiek spełnia się w działaniu...
Wierzcie mi, w czasie lektury wyraźnie czuć, że wszystkie rady zawarte w książce płyną z pokornego serca, któremu zależy, żeby i inne dusze przylgnęły do Boga! Język autora jest jasny i przystępny. Czuć, że jest to ksiądz z charyzmą!
We mnie ta książka już zostawiła ślad. Bardziej świadomie przeżywam Liturgię, większą wagę przywiązuje do postawy i gestów na modlitwie. A przede wszystkim staram się w ciągu dnia wygospodarować czas tylko dla Boga. Żeby nie czuł się w moim sercu samotny i odrzucony...
Jeśli i Wy pragniecie, by modlitwa stała się w Waszym życiu czymś tak naturalnym, jak bicie serca czy oddech, sięgnijcie po tę ubogacającą lekturę!
Polecam szczerze, bo tym co dobre warto się dzielić!
@mojezachwycenia
Modlitwa, której potrzebujemy Michał Lubowicki
8,6
Ks. Michał Lubowicki w swej publikacji MODLITWA, KTÓREJ POTRZEBUJEMY zasugerował, że zamiast czytać jego książkę lepiej wykorzystać ten czas na modlitwę. Jakby nie patrzeć wyjdzie nam to korzystniej! I nie, nie dlatego, że to książka kiepska, nieciekawa, czy jakkolwiek nieatrakcyjna, bo to ostatnie co można o niej napisać. Autor po prostu zauważa jedną, zasadniczą rzecz, że jeśli chcemy się czegoś o modlitwie nauczyć i robić to "dobrze" to trzeba się po prostu modlić jakkolwiek umiemy. Swoimi słowami, czy wyuczonymi? Nieważne! Obie metody są słuszne! Bo zła modlitwa to taka modlitwa, której nie ma. I trudno się z tym nie zgodzić.
Spędziłam z książką ks. Lubowickiego kilka dni i przyznaję, była dla mnie naprawdę odkrywcza. Autor skupił się na istotnych rzeczach związanych z modlitwą, ale i Eucharystią, Pismem Świętym i różnymi sakramentaliami. Nie wnikał w nie za bardzo, wręcz sugerował, aby ubogacić wiedzę Katechizmem, ale zaznaczył pewne aspekty, co już samo w sobie rusza sumienie i zmusza do myślenia, badania i szukania. Przyznaję, że skromność, prostota, pokora, ale i wiedza ks. Lubowickiego jest zauważalna podczas lektury gołym okiem Bardzo to szanuję.
Na koniec pójdę w ślad księdza i napiszę - zamiast czytać tę opinię wykorzystajcie ten czas lepiej - modląc się! Ale jeśli już zawędrowaliście tutaj i doczytaliście do końca to mam nadzieję, że moje polecenie tej książki przysporzy choć jednej osobie mnóstwa owoców. Naprawdę warto ją poznać.