Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Największym problemem jest to, że jeśli odrzucimy pojęcie „natury” rzeczy, to równocześnie odrzucimy ideę, że rzeczy mają pewien wpisany w nie porządek, który musimy szanować. To porzucenie pamięci o naturalnym porządku rzeczy sprawia, że wykorzystujemy je jedynie jako zasoby do użycia, niezależnie od tego, czy mówimy o osobie, o miejscu, czy o przedmiocie.

Ci, którzy skupiają się na „mieć”, pragną rzeczy (przedmiotów) i postrzegają świat jako scenę dla ich pozyskiwania i konsumpcji. Ci, którzy skupiają się na „być”, poszukują sposobów rozwijania głębokiej, myślowej oraz duchowej natury swojej wewnętrznej egzystencji i pragną odnaleźć porozumienie ze światem.

Choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, rozrywka jest drugim wielkim mechanizmem zaradczym: płacimy gwiazdom sportu, filmu i rozrywki tak dużo, ponieważ odrywają nas od ostatecznej konkluzji, że jesteśmy śmiertelni i że nasze życie nie ma sensu bez Boga.