cytaty z książek autora "Tess Gerritsen"
Ból łączy dwoje ludzie o wiele silniej niż miłość czy namiętność.
Ludzie szczęśliwi stają się samowystarczalni, oddychają innym powietrzem i podlegają innym siłom grawitacji
Wierzę, że każde doświadczenie, każda zła decyzja czegoś nas uczy. Dlatego nie powinniśmy bać się popełniania błędów.”
Małżeństwo składa się z takich drobiazgów, jak przypalone obiady i kąpiele w basenie o północy. To właśnie one łączą dwoje ludzi.
Problem polega na tym, że zło nie zniknie — stwierdzi
ła. — Nawet gdy zasłonimy oczy i uszy, nadal będzie istniało.
Zło nigdy nie umiera. Przybiera tylko nowe formy. Jeśli raz spotkało nas nieszczęście, to nie znaczy, że jesteśmy odporne na powtórne zranienie. Piorun może uderzyć dwa razy.
Oto co naprawdę oznacza miłość: umysł pod wpływem narkotyków. Adrenaliny, dopaminy, oksytocyny i serotoniny. Opiewane przez poetów chemiczne szaleństwo.
Ludzie widzą to, co chcą widzieć. Nie przychodzi im do głowy, że potworne rzeczy mogą wyglądać pięknie.
Szczęśliwe zakończenia nie wydarzają się same z siebie. Czasem trzeba na nie zapracować.
Zdarzają się jeszcze tacy ludzie jak ja. Poruszamy się w tłumie, normalni pod każdym względem — może nawet bardziej niż inni, bo nie daliśmy się owinąć jak mumie sterylnymi bandażami cywilizacji.
Można wpatrywać się długo w czyjąś twarz, ale nigdy nie wiadomo naprawdę, co się za nią kryje.
" ... Jaki mężczyzna zwróci na ciebie uwagę, skoro sama siebie nie lubisz?
Strzeż się niedouczonych ludzi, Lorenzo. To najgorszy przeciwnik, bo wszędzie jest ich pełno.
A więc tak kończy się małżeństwo, pomyślała Julia Hamill, wbijając łopatę w ziemię.
...ale takie chwile nigdy nie trwają długo. Przychodzą i znikają i nie możemy ich przywrócić. Możemy tylko tworzyć następne.
Życie nie jest matematycznym równaniem z jedną tylko prawidłową odpowiedzią.
Mam zwyczaj patrzeć ludziom prosto w oczy, by wiedzieli, że naprawdę ich zauważam.
Nawet najpiękniejsza kobieta, jeśli zdjąć z niej skore, będzie wyglądała jak wszystkie inne. Bedzie niczym niewyróżniającym się zespołem organów, zamkniętych w opakowaniu z mięśni i kości.
Nie wierzyła w niebo ani piekło. Nie była nawet pewna, czy wierzy w nieśmiertelność duszy. A jednak stojąc w tej świątyni i zapalając świeczki, doznawała pociechy, gdyż wierzyła w siłę pamięci. Tylko zapomniani są naprawdę martwi.
Im bardziej próbujemy coś sobie przypomnieć, tym rzadziej się nam udaje.
Kiedy długo patrzysz w otchłań, otchłań również spogląda w głąb ciebie.
- Detektyw Rizzoli, tak? Interesuje się pani bronią?
- Kiedy jest mi potrzebna.
- Poluje pani?
- Nie, proszę pana.
- A polowała pani kiedykolwiek?
- Tylko na ludzi. To bardziej ekscytujące, bo strzelają w odpowiedzi.
- Czy nie za wcześnie na wino? - spytała.
- Wcześnie? (...) Mam osiemdziesiąt dziewięć lat i czterysta butelek znakomitego wina w piwnicy. I zamierzam je wszystkie opróżnić. Martwię się raczej, że zbyt późno zacząłem pić.
Śmierć jako taka nie jest zaskoczeniem. Zaskoczeniem jest to, jak i kiedy umieramy
Bywamy w miejscach,które znamy ,a znamy miejsca w których bywamy
Wszyscy staramy się zachować równowagę, pomyślała Maura. Walczymy z pokusą jak z grawitacją. A gdy w końcu upadamy, jesteśmy zawsze tacy zaskoczeni.
Prawdziwy autorytet posiada ten, kto nigdy nie musi podnosić głosu, pomyślała.
Magnetyzm kobiet nie zależał od blasku ich skóry i włosów, lecz od tego, co wyrażały ich oczy.
Interniści polegali na swoich umysłach, a chirurdzy na swoich bezcennych rękach.
Życie to krąg i jego koniec jest zarazem powrotem do żródeł.
Wiesz, czasem wydaje nam się, że kogoś znamy, a on całkowicie nas zaskakuje. Robi coś nieoczekiwanego i nagle zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę nie znasz nikogo. Absolutnie nikogo. [...] Mówię ci, że ludzie to cholerna zagadka. Nawet ci, których kochamy.