Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Ofierski
16
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
45 przeczytało książki autora
44 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Świadek koronny Jerzy Ofierski
6,0
Coś dla starszych miłośników estrady. Ewentualnie wielbicieli klasyki sztuki estradowej. Rzecz o perypetiach tej sztuki w czasach PRL. Nie jest to autobiografia aktora, a jedynie wspomnienia wielu epizodów z pracy zawodowej, składających się na całkiem przejrzyście naszkicowany portret sytuacji z tamtych lat. Przy czym, tytuł nadany jest nieprzypadkowo, bowiem autor opisuje tu głównie sytuacje i zdarzenia, których był świadkiem, choć zdarza mu się wpleść również anegdoty zasłyszane od kolegów.
Autor był twórcą popularnej w latach PRL postaci sołtysa Kierdziołka i został zapamiętany głównie pod tą postacią. Mało kto wie, że jego głównym zajęciem, które przyniosło mu sławę za granicą, było prowadzenie występów grup estradowych dla Polonii, rozsianej po całym świecie. Współpracował z prawdziwymi sławami, jak choćby Irena Santor, Rena Rolska, Maciej Zembaty, Adolf Dymsza, czy Kazimierz Brusikiewicz. Autor bardzo ciepło wspomina tu swoich kolegów, a jeśli o kimś pisze coś niepochlebnego, nie podaje jego nazwiska. Takich osób było niestety wiele, głównie recenzentów, decydentów z ramienia partii i państwowych „organizatorów”, którzy nie potrafili niczego zorganizować, sprawy te pozostawiając ekipie artystów, a sam wyjazd traktowali jako zagraniczną wycieczkę. Współczesnemu czytelnikowi trudno czasem uwierzyć, z jakimi problemami musiał borykać się artysta w minionych latach – głównie za sprawą systemu i osób, które go reprezentowały.
Całość napisana jest specyficznym językiem, przepełnionym ironicznym humorem, głównie zresztą autoironicznym, który czytelnik znający autora z poprzednich publikacji, doskonale rozumie. Kompozycja bardziej przypomina estradowy monolog, w którym autor wielokrotnie zwraca się bezpośrednio do czytelnika, prowadząc z nim pozorną rozmowę. Pozycja lekka i przyjemna, a przy tym tak pełna treści, że od biedy może służyć za materiał źródłowy. Wzbogacona o fotografie z archiwum autora.
W imię ojca Jerzy Ofierski
7,3
Dzięki wypożyczalni międzybibliotecznej w końcu zdobyłem tę książkę.
Pierwsza część - "Owczarz", to jakby zaprzeczenie wpajanego Polakom "patriotycznego" wychowania polegającego na utwierdzaniu w przekonaniu, że Polacy tłumnie rwali się do narodowego powstania przelewać krew za Ojczyznę. Ofierski jest w tym bardziej realistyczny i ukazuje złożony problem głębiej. Dlaczego nie wszyscy popierali zbrojny zryw? To trzeba przeczytać. Przypomina mi to "Kordiana i chama" Kruczkowskiego.
Jako drugoplanowy pojawia się też problem przemocy w rodzinie, autor ukazał go dość mocno.
"Według Łukasza" to historia syna głównego bohatera pierwszej części, który postanowił wyjechać do Ameryki za przysłowiowym chlebem. Niektórych historii to nawet Mario Puzo by się nie powstydził.
Całość trylogii ("Szulera", opisującego losy wnuka bohatera pierwszej części, wydano już jako osobny tom) porusza też temat zacofania w rozwoju oraz obyczajowego. Ponieważ sam i dziś nieraz spotykam się z dość archaicznymi zachowaniami oraz mentalnością, taka literatura jest mi bliska.
Dziwi mnie tylko dlaczego jeszcze pod koniec "Według Łukasza" autor mówi o Ostrowie Wielkopolskim, a w "Szulerze", którego przeczytałem już jakiś czas temu, zrobił z tego miasta Kostrów.
Dałbym nawet 10 gwiazdek, gdyby nie liczne uchybienia interpunkcyjne i ortograficzne. Korekta przysnęła.