Lekarka więzienna. Kiedy przemoc, narkotyki i samobójstwa to twoja codzienność Amanda Brown 6,9
ocenił(a) na 79 tyg. temu A gdyby tak rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady. Pewnie nie raz mieliście w swoim życiu sytuację, w której to chcieliście zostawić wszystko za sobą, wrzucić do plecaka najpotrzebniejsze rzeczy i ruszyć szlakiem na Tarnicę czy Połoninę Caryńską. Takim tropem poszła autorka książki „Lekarka więzienna”. Co prawda nie wyruszyła na górski szlak, a do więzienia.
Amanda Brown wiodła spokojne i miarę poukładane życie u boku ukochanego męża. Miała pracę, którą lubiła i pacjentów, którzy byli jej całym światem. Każdego podopiecznego traktowała z olbrzymim szacunkiem, nie raz z narażeniem własnego życie ratowała cudze, bo dobro drugiej osoby było dla niej najważniejsze. Często te formalne spotkania w gabinecie przeradzały się w przyjaźń. Nie ma co się dziwić, po przeczytaniu kilku, może kilkunastu stron ukazuje się nam obraz lekarza idealnego. Takiego, do którego nie boimy się pójść z zapytanie o nasze dolegliwości. Jednak mimo to autorka postanowiła odejść. System sprawił, że postanowiła zmienić swoje życie. I to w sposób dosłowny.
Bycie lekarzem w więzieniu to ciągła huśtawka. Raz jest mniej pacjentów, a raz więcej. Nigdy nie wiesz, z czym przyjdzie do ciebie pacjent. Czy się pociął jakimś dziwnym przedmiotem, czy może postanowił coś połknąć dla żartu? Z taką rzeczywistością na co dzień musi mierzyć się Amanda Brown. Każdego dnia boryka się z dziwnymi przypadkami i mało śmiesznymi żartami.
Po chichu liczyłam na mocną lekturę. Czytałam już sporo książek, na temat zakładów karnych więc mniej więcej wiem, jak to wszystko wygląda. Jednak podczas lektury miałam wrażenie lekkiego przesłodzenia. Większość pacjentów jest miła, szef nie ma uwag, osadzeni nie dają mocno w kość. Co prawda autorka opisała kilka przykrych zdarzeń, ale to kropla w lukrze, jakim nas karmi Brown. Nie zauważyłam też zbytniej różnicy pomiędzy męskim a żeńskim więzieniem. A przecież takie zakłady różnią się od siebie.
Mimo to warto przeczytać książkę. Zapoznać się ze wstrząsającą historią osadzonej kobiety, która dopiero w więzieniu odnalazła spokój i bezpieczeństwo, którego nie zaznała na wolności.