cytaty z książek autora "Marcel Moss"
To prawda, że ludzie nas nie rozumieją. Widzą tylko to co chcą widzieć albo co łatwiej im zaakceptować. Człowiek z natury wybiera najprostszą formę przekazu. Nie lubimy wysilać mózgów. Łatwiej jest przyjąć do wiadomości to, że to mężczyzna bije kobietę, a nie na odwrót.
Dawniej dostałaby linijką po łapach i siedziała cicho przez resztę zajęć. Teraz nie można nawet zwrócić uczniowi uwagi, bo do głosu dochodzą obrońcy praw dziecka. Żyjemy w chorym świecie.
Wierzę, że wszechświat składa się z nieskończonej liczby rzeczywistości i każda nasza decyzja, każdy wybór, który musimy podjąć, prowadzi do powstania kolejnego alternatywnego świata.
Jeżeli ktoś wyklucza cię z powodu twojej inności, to robi to tylko dlatego, że uważa cię za zagrożenie.
Internet to największe zło tego świata. Ludzie z natury są kłamcami, ale ekran oddzielający ich od prawdziwego życia sprawia, ze puszczają im wszystkie hamulce.
...Nasze osobiste Szczęście zależy głównie od tego, czy pozostajemy sobą nawet wtedy, gdy inni nam nie sprzyjają.
Przecież wszyscy mamy prawo do cierpienia. (...) Nie podoba mi się twierdzenie, że okazywanie słabości powinno być dozwolone tylko w określonych przypadkach. Ludzie to nie roboty zaprogramowane tak, by odczuwać te same emocje. Różnimy się od siebie pod każdym względem: odczuwamy świat indywidualnie i doświadczamy najróżniejszych rzeczy.
Czasem rozmowa z kimś obcym okazuje się najlepszym rozwiązaniem. Zwłaszcza wtedy, gdy nie umiemy rozmawiać z bliskimi.
Nie rozumieją, że internet to najgorsze miejsce do poszukiwań wsparcia. No, chyba że ktoś jest masochistą i nie widzi problemu w wystawianiu się na zmasowany atak rozwścieczonych hejterów. Ludzi, którzy nienawidzą wszystkiego. Siebie, innych, całego świata. Nienawidzą swojego istnienia, ale jednocześnie nie mają odwagi, by ze sobą skończyć. Gardzą tymi, którzy coś osiągnęli, którym się powodzi. Brzydzą się cudzym szczęściem, złorzeczą i plują jadem. Robią to już nie tylko ukryci pod pseudonimami. Dziś hejtują wszyscy.
Ten świat jest niesprawiedliwy (...)
Jedni chcą żyć, ale nie mogą. Inni nie chcą, a muszą.
Teraz żyję z dnia na dzień. Wybieganie myślami w przyszłość nie ma większego sensu. Życie i tak pisze scenariusze, które rzadko można przewidzieć.
Jedni z własnej woli ukrywają się przed światem. Inni nie mają wyboru.
W naszych czasach wyrazem najwyższej odwagi jest bycie sobą.
Dziś mało kto pokazuje w sieci swoje prawdziwe oblicze. Ludzie na każdym kroku przerabiają swoje zdjęcia, ukazując innym perfekcyjny świat, który nie istnieje. Próbują leczyć kompleksy i choć na chwilę uwierzyć w to, że oni też mogą wzbudzać w innych podziw lub zazdrość.
Nie ma nic złego w okazywaniu smutku. Czasem w ten sposób dajemy drugiej osobie do zrozumienia, jak bardzo nam na niej zależy.
A co, jeśli wszyscy ludzie są szaleńcami, tylko niektórzy perfekcyjnie to ukrywają?
Próbowałam ci raczej powiedzieć, że nie ma sensu uciekać przed krytyką. Jeśli komuś bardzo zależy na tym, by cię zgnoić, to i tak to zrobi.
Czy zdajesz sobie sprawę z tego ilu ludzi oddałoby wszystko za choćby jeden dodatkowy dzień życia? Czy wiesz, ilu budzi się i zasypia ze świadomością, że ich czas dobiega końca?
Zostaje sama. Rodzice nienawidzą mnie za mój egoizm, a ja nienawidze ich za uratowanie mi życia. Wszystko jest nie tak, jak powinno być. Gdy odzyskałam przytomność wydawało mi się że trafiłam do nieba Teraz wiem że jestem w piekle.
Piekle zwanym życiem.
Social media tworzą wizję idealnego świata, która tylko nasila kompleksy młodych, uzmysławia im, że nie mogą okazywać słabości, i sprawia, że pragną czegoś, co nie istnieje...~s.20.
Jesteś całkowicie normalny[...] nie ma znaczenia, kogo kochamy, dopóki nasze uczucia nikogo nie krzywdzą.
W dzisiejszym świecie nie liczy się prawda. Liczy się to, kto głośniej krzyczy.
Nic nie jest takie, jak się wydaje. Szczęśliwi ludzie noszą maski, pod którymi skrywają rozpacz.
Czasem trzeba nawet kilka razy wymazać przeszłość, by móc ruszyć naprzód.
Nie ma znaczenia, czy obrażamy kogoś w sieci czy w cztery oczy. Nienawiść jest wszędzie taka sama. I tak samo boli.
W internecie nie ma co liczyć na pełną anonimowość. Niczego nie możemy być pewni.
Nie znoszę polityki. Obok religii jest to temat, którego nigdy nie powinno się poruszać w towarzystwie.
Podstawą prawdziwej przyjaźni jest wzajemność. Mogę się dzielić z ludźmi swoim szczęściem i zmartwieniami, ale tylko pod warunkiem, że sama też ich wysłucham.
W życiu trzeba wykorzystywać szanse. Jeśli tego nie robisz, przegrywasz. Chcesz przegrać?
Miłość sprawia przecież, że człowiek jest zdolny do wszystkiego.
- Tak bardzo go kocham. Będę tak samo nieszczęśliwa z nim i bez niego.
- Z tą różnicą, że ból po rozstaniu z czasem przeminie. Jeśli zostaniesz, już zawsze będziesz cierpiała.
- (...) Jeśli się od ciebie odwrócą, to nawet dobrze – stwierdziła w zeszłym tygodniu. – Najwyraźniej nie byli ciebie warci. Prawdziwi przyjaciele to ludzie, którzy wspierają cię w dobrych chwilach, ale przede wszystkim stoją za tobą murem w tych gorszych. Jeżeli ktoś jest przy tobie tylko wtedy, gdy odnosisz sukcesy, szkoda na niego czasu.
Emocje nigdy nie służą dialogowi. Zarówno te pozytywne, jak i negatywne zniekształcają przekaz i wywołują nieporozumienia.