Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka przedstawia ciekawą koncepcję znajdowania "typowo naszych" (czyli pasujących nam) kolorów ubrań, poprzez kolory, które możemy zobaczyć na naszym ciele (szukamy np. na skórze, włosach, tęczówce oka). Myślę, że sama koncepcja szukania (pasujących nam) kolorów na własnym ciele jest ciekawa i praktyczna, a znalezione dzięki instrukcjom z książki kolory rzeczywiście mi pasują (choć wcześniej nie myślałam, że takie kolory mi mogą pasować). Mimo wszystko nie wszystkie informacje przedstawione w książce były dla mnie praktyczne i trafne, nie ze wszystkim się zgadzam (nie mogłam np. odnaleźć tam mojego "typu kolorystycznego" w żadnym z wymienionych, nie zgadzam się również z odniesieniami typów kolorystycznych do typów osobowości - to zbyt duże uogólnienia, nie widzę też sensu we wprowadzaniu kolorów, które nam pasują we wszystkie dziedziny życia - np. w domowych dekoracjach, w dokumentach w pracy). Myślę, że do takich teorii podziałów kolorystycznych należy podchodzić bardziej "na luzie" - możemy się nimi zainspirować i wziąć coś dla siebie, ale nie warto się im sztywno przyporządkowywać.