Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ludvik Varvarovsky
1
7,0/10
Pisze książki: militaria, wojskowość
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Manewrowość podstawą sukcesu we współczesnej wojnie
Ludvik Varvarovsky
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
1962
Najnowsze opinie o książkach autora
Manewrowość podstawą sukcesu we współczesnej wojnie Ludvik Varvarovsky
7,0
Zgrabna praca. Od razu uwaga - jeśli ktoś nie może ścierpieć komunistycznego bełkotu o Marksie, Engelsie i krytyce zgniłej kapitalistycznej doktryny wojennej, niech nie sięga po tą książkę - jest tu tego pełno. Jest tu cała klasyka komunistycznego kina akcji - krytyka (często słuszna!) sztabów aliantów zachodnich w 1940 roku ale jednocześnie autor jakby zbyt mocno chce dopiec Francuzom i Anglikom przez co prowadzi do śmieszności. Gdy czytam, ze alianci zachodni nie mieli zmotoryzowanych,zwartych jednostek (w 1940) zdolnych szybkością działań i siłą ognia "postawić się" Niemcom to jest to o tyle śmieszne, ze armia brytyjska była w tym momencie w pełni zmechanizowana (Niemcy wciąż używali gigantycznej ilości wozów o trakcji konnej). Fajne jest podkreślenie, że Francuzi swoje czołgi używali jedynie do wsparcia piechoty i zadań drugorzędnych i zasadniczo niemiecki oddział nie miał szans spotkać się z większym zgrupowaniem pancernym Francuzów (niż kompania),ale jakby autor zapomniał o de Gaulle.
Nie wypadało mu też nadmiernie krytykować bratniej, "czerwonej" Polski ani chwali złej "białej" II RP więc pominął zupełnie bitwę nad Bzurą dla kwestii manewrowości niezwykle ciekawą. dziś to starcie jest przytłoczone przez walki na froncie wschodnim albo Ardenami w 1944 ale długo była to do 42 jedna z największych bitew DWSu, gdzie cały początkowy sukces strony polskiej opierał się właśnie na manewrze zaczepnym.
Część teoretyczna - definicje manewru w różnej skali, przykłady (teoretyczne) wykorzystania różnych rodzajów manewrów, etc całkiem dobre i jak ktoś potrzebuje rozjaśnienia w tej dziedzinie to mogę spokojnie polecić.