Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem wstrząśnięta historią zapisaną na kartach tej książki. I nie jest to zasługa tego, że jest to thriller, tylko tego, że jest to bardzo dobre studium psychologiczne przypadku. A właściwie kilku przypadków, bo książka podzielona jest na rozdziały odpowiadające poszczególnym osobom. Każda z nich mierzy się z ogromnymi problemami, próbuje zwalczyć własne demony, a jednocześnie wszystkie powiązane są i w jakiś sposób zależne od Katie, sławnej i uwielbianej kiedyś gwiazdy dziecięcego serialu. Dziewczyna jest bardzo pogubiona, jej kariera zapomniana przez los, a ona sama dąży do autodestrukcji. I kiedy wszystko ma się odmienić na wspólnym przyjacielskim wyjeździe do zacisznego uzdrowiska, do którego zaprasza ją przyszła szwagierka, dawne demony wychodzą na światło dzienne i sielanka zaczyna zmieniać się w mrożący krew w żyłach koszmar. Emocje potęguje okalający tę samotnię las i sekrety, które muszą wyjść na światło dzienne. Jak bardzo pobugieni życiowo są ludzie, którzy tu trafili? Jakie tajemnice mają wpływ na ich życie i z jakim życiowym bagażem muszą przez nie iść? Czy oczyszczający pobyt w tym dziwnym miejscu rzeczywiście przyniesie odkupienie czy będą zagubieni jeszcze bardziej? Ta książka jest naprawdę dobra. Daje do myślenia i trzyma w napięciu. Akcja nie jest brawurowa i jeśli spodziewacie się, że będzie rollercoaster, to nie ten adres. Tu mamy niespieszną fabułę, acz bardzo niepokojącą atmosferę, w której mrok narasta stopniowo. Autorka porusza mnóstwo problemów począwszy od uzależnień, fobii, całkowitej kontroli nad drugim człowiekiem, po choroby psychiczne, psychozy i inne, o których nie mogę wspomnieć, żeby nie spojlerować. I pozostawia nas z pytaniem co sami o sobie wiemy i kim są nasi przyjaciele? Do przeczytania oczywiście skusiła mnie okładka, która jest fascynującym odzwierciedleniem naszego życia i sięgnięcia w głąb naszych wspomnień i naszych traum, które biorą początek we wczesnym dzieciństwie. Im głębiej w nie sięgamy i się w nich zanurzamy, tym mocniej ukazuje się nasza ciemna strona charakteru. Ale to też daje nam szansę na to by naszą, wyciągniętą po pomoc dłoń ktoś zauważył i nam ją podał, byśmy wydostali się z życiowego bagna.