Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać285
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marco Mazzarello
49
7,6/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
298 przeczytało książki autora
187 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wielki wybuch
Carlo Panaro, Marco Mazzarello
Cykl: Gigant Poleca (tom 211)
7,6 z 8 ocen
27 czytelników 0 opinii
2018
Władca Pierścionka
Carlo Panaro, Marco Mazzarello
Cykl: Gigant Poleca (tom 163)
8,1 z 17 ocen
32 czytelników 1 opinia
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Cisza na morzu Carlo Panaro
7,5
Większość komiksów trzyma ten przewidywalny, słaby poziom co zwykle, ale dwa się wyróżniają: Historia Lilly - historie z Kwantomasem zazwyczaj nie zawodzą, a to jest chyba jedną z lepszych; oraz komiks kryminalny z Mikim w wakacyjnym klimacie Gór Kalisotyjskich - średnio się zaczyna, ale później śledztwo zaczyna wciągać i zakończenie jest satysfakcjonujące - co jest raczej rzadkością.
Polowanie na Mikiego Augusto Macchetto
7,5
Pierwotnie kupiłem tego giganta dla bliskiej osoby, ale kiedyś gdy długo czekałem doczytałem do połowy i jakoś to już poleciało.
Trzeba przyznać okładce – świetny clickbait – jestem ciekaw czy to nie wpływ różnorodnych dla domorosłych dawnych czytelników KD … w tego typu społeczności jest nie do końca dla mnie zrozumiała czysta niechęć do Mikiego (a po nim do Daisy…).
Okładkowy komiks, mimo że clickbaitowy nie był aż tak intrygujący jak się wydaje po okładce – ale za to motyw rozpoznania snu we śnie sam nie wiem czy jest prawdziwy – raczej wydaje się, że nie.
Jak na standardy giganta – sporo było komiksów związanych jakoś z francją – czar na dwóch kółkach i król słońce – ale mimo mojej sympatii do Francji były takie … przeciętne… Podobnie „Nocny koncert” z goofim również.
„Życie i twórczość” – Dziobas w całej okazałości – znajduje stara maszynę do pisania diodaka, zaczyna pisać SF w którym bohaterem jest Donald porwany przez kosmitów i oczywiście … się okazuje, że maszyna Diodaka determinuje przyszłość.
„Atak druida” z superkwękiem – nawet niezły dosyć ironiczny plotwist że druid podróżujący w czasie szuka piłki do gry.
Komiks z gogusiem i Donaldem „seria nieprawdopodobnych zdarzeń” jest klasycznie pokonywaniem przez gogusia zdarzeń nieznanych normalnych ludzi
„kwadratura koła” bardzo zabawne ukazanie wynalazcy który potrafi zrobić dosłownie wszystko ale … ma toporne kształty swoich cudownych sprzętów – i cały komiks wokół tego się kręci
„dziobas show” – trudno określić – wolę bardziej konkretne szaleństwa dziobasa
„wirtualna waluta” – bardzo mnie rozbawiła to nabijanie się z bitcoina, tworzeniem gitcoina ;D i ta lirica poetica że wszystko dobrze gdyby nie ta wścibska giełda która tą walutę wrzuciła na giełdę i dobiła cały projekt (bo wiadomo na serwerze to trzeba jednak oszczędzić) – piękna sprawa. A tekst gdy chciał zanurkować w monetach „za dużo cyfrowych pieniędzy, prawdziwe pieniądze cię odrzucają”. Też piekna alegoria jest, że gitcoinowa bańka „uwięziła” zwykłych ludzi w siecie wirtualnym podczas gdy sknerus wrócił do swoich pieniążków…