Najnowsze artykuły
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Søren Mosdal
2
6,7/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://glosimodt.blogspot.com/
6,7/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Eryk Rudy. Opowieść zimowa Søren Mosdal
6,7
Nietypowy komiks duńskiego autora i zarazem rysownika. Akcja rozgrywa się (nie licząc retrospekcji) w roku 1000 na … Grenlandii. Jej osią jest konflikt pomiędzy starym i nowym, pogańskimi wierzeniami Wikingów, a chrześcijaństwem oraz dwoma pokoleniami Skandynawów. Uosabia to spór pomiędzy Erykiem Rudym, a jego synem Leifem Eriksonem (domniemanym odkrywcą Ameryki).
Sama fabuła dość luźno opiera się na faktach, przynajmniej w zakresie wydarzeń z roku tysięcznego. Jest natomiast mroczna jak skandynawskie kryminały i … oprawa graficzna. Kreska jest mocno konturowa, zaś wszystkie postacie zniekształcone w taki sposób, by nikt nie wydawał się atrakcyjny (niestety – kobiety także). Niektóre postacie są wręcz odrażające. Kolory są pozbawione modelunku walorowego i jedynie zaczernienia imitują cienie. Kolory – poza grzywką i brodą bohatera – rzadko są naturalne. Za to dość często kontrastowe i bardzo wysycone (czerwień, granat, żółcień, odcienie niebieskiego i zielonego, dużo czerni).
Są elementy fantasy (Odyn i Thor) oraz odniesienia do odkryć geograficznych.
Sceny walki i śmierci pokazane są poprzez zamach uzbrojonej ręki bądź umarłe ciało lub odcięta głowa. Rzadko widzimy sam cios czy rysunki walki.
Na pewno oprawa pasuje do klimatu opowieści, mieszanki historii, baśni i legend, przypominającej wierszowane sagi Wikingów. Ciekawe doświadczenie, aczkolwiek z punktu widzenia wartości estetycznych rysunku niespecjalnie zachęcająca do dalszej eksploracji stylu autora.
Komiks przeczytany w ramach czerwcowego wyzwania LC – książka z ilustracjami.
Nastrond Søren Mosdal
6,7
W komiksie Náströnd Søren Mosdal głównym bohaterem opowieści uczynił Thorkela. Mieliśmy już okazję poznać tego wielkiego i bezwzględnego Wikinga, ponieważ występuje, jako Ferserk, w uprzednim albumie duńskiego twórcy. W komiksie "Eryk Rudy. Opowieść zimowa" wspomniany mężczyzna gra rolę przybocznego i jednego z najbardziej zaufanych ludzi władcy Grenlandii Eryka Thorwaldssona. Niestety podczas walki z wyznawcami Chrystusa ginie, Leif – syn Eryka – zadaje mu podstępny cios w plecy. Akcja bieżącej pozycji rozpoczyna się chwilę po tym wydarzeniu.
Wydawać by się mogło, że taki dzielny wojownik, który zginął w walce i z bronią w ręku, automatycznie wyląduje w Valhalli. Jakież więc jest jego zdziwienie, gdy okazuje się, że wespół ze swoją niewolnicą ląduje na złowrogim i niegodnym wybrzeżu umarłych, gdzie gromadzą się krzywoprzysięzcy, mordercy, złodzieje i wszelkiej maści złoczyńcy. Bohater nie potrafi zrozumieć, dlaczego – za jakie grzechy – znalazł się w świecie Hel, gdzie „słońce nigdy nie wschodzi i dzień nigdy się nie zaczyna” (cytat z książki: Mitologia nordycka Neila Gaimana).
W głównej mierze akcja albumu skupia się na działaniach Thorkela, który gorączkowo próbuje wydostać się z królestwa córy Lokiego. W porównaniu z wielowątkowym Erykiem Rudym fabuła Náströnd ma minimalistyczny charakter, bohater rozmawia z niewolnicą Deirdre, wspina się na drzewo Yggdrasil i walczy z demonicznym pomagierem Hel. Niewiele więcej się dzieje. Ogromnym zaskoczeniem jest jednak przedostania plansza, która wywraca czytelnicze wyobrażenie na lewą stronę. Pewien prosty zabieg zmusza, abyśmy po zakończonej lekturze od razu przeczytali całość raz jeszcze. Nie będę zdradzał na czym dokładnie polega autorski pomysł. Muszę przyznać, że spodobało mi się, to w jaki sposób Mosdal przenicował skądinąd prostą fabułę....
- - -
cały tekst do przeczytania tu:
https://dybuk.wordpress.com/2017/04/30/nastrond/