Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tim Townsend
![Tim Townsend](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/131139/487638-140x200.jpg)
Źródło: http://comicvine.gamespot.com/tim-townsend/4040-1942/
5
6,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://timtownsend.deviantart.com/
6,5/10średnia ocena książek autora
189 przeczytało książki autora
44 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The New Avengers - Tom 4 - Kolektyw
Cykl: New Avengers (tom 4)
6,6 z 20 ocen
35 czytelników 2 opinie
2012
New X-men, Vol. 1: E is for Extinction
Cykl: New X-Men (tom 1)
8,5 z 4 ocen
6 czytelników 0 opinii
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Uncanny X-Men: Rewolucja Brian Michael Bendis ![Uncanny X-Men: Rewolucja](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/300000/300344/469132-352x500.jpg)
6,5
![Uncanny X-Men: Rewolucja](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/300000/300344/469132-352x500.jpg)
Album Uncanny X-men: Rewolucja to dzieło stworzone przez Brian'a Michael'a (scenariusz),Chris'a Bachalo'a (rysunki, zeszyty #1-4),a także Frazer'a Irving'a (rysunki, zeszyty #5).
Omawianym komiks to dla mnie bardzo intrygująca pozycja. Ukazane wydarzenia zaciekawiły mnie na tyle, że na pewno sięgnę nie tylko po następne tomy tej serii, ale również zapoznam się z cyklem All-New X-men. Ciekawi mnie jak to się wszystko potoczy, szczególnie ta cała tytułowa „rewolucja”, która jak dla mnie, jak na razie, jeszcze nie ma miejsca, bo wspomniane określenie kojarzy mi się z czymś naprawdę wielkim i znaczącym.
W przedstawionym albumie ważną role odgrywa Magneto (mój ulubiony mutant),co osobiście uważam za plus.
Oczywiście w omawianym dziele jak przystało na Marvela występuje parę dziwacznych i niezrozumiałych momentów. Przykładowo w omawianej historii dochodzi w pewnym momencie do spotkania Avengers z X-men i powiem szczerze, że Mściciele zachowują się podczas niego w niezrozumiały dla mnie sposób, są po prostu arogantami i bucami… Osobiście uważam, że nie da się racjonalnie wyjaśnić takiej postawy członków Avengers. No ale tak to bywa w komiksach Marvela… Postacie zachowują się tak, jak to pasuje twórcom scenariusza, a widać ewidentnie, że Brain Michael Bendis, chce stworzyć obraz, w którym X-men są przedstawieni jako totalnie odosobniona i niechciana grupa superbohaterów.
Niestety komiks „Uncanny X-men: Rewolucja” nie jest dziełem, które do końca trafia w moje upodobania, jeśli chodzi o aspekty wizualne. Rysunki w omawianym albumie nie są dla mnie brzydkie, powiedziałbym, raczej, że są okey. Czytałem już trochę komiksów i po prostu inne bardziej mi się podobały.
Omawianym album na pewno wnosi w historię X-men pewną nowość i świeżość, ale nie powiem, że jest to pozycji naprawdę rewolucyjna. W końcu mutanci znowu bronią się przed sentinelami i ponownie muszą stawiać czoło niechęci części społeczeństwa. Mimo wszystko daje omawianemu dziełu ocenę: 7/10 – dobry. Liczę, że to początek ciekawej historii.
Uncanny X-Men: Rewolucja Brian Michael Bendis ![Uncanny X-Men: Rewolucja](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/300000/300344/469132-352x500.jpg)
6,5
![Uncanny X-Men: Rewolucja](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/300000/300344/469132-352x500.jpg)
Ta i więcej recenzji na geeklife.pl
Zapraszam :)
Po przebudzeniu Phoenix świat mutantów diametralnie się zmienił. Moce najsilniejszych mutantów zostały złamane, a ich szeregi przetrzebione. W szkole imienia Jean Grey Wolverine stara się zebrać wszystko do kupy, a Scott Summers w tajnej lokalizacji tworzy Sekretną Szkołę Charlesa Xaviera. Cyclops uznany za mordercę Profesora X jest poszukiwany przez SHIELD i Avengers. Towarzyszą mu Magneto, Magik i Emma Frost, którzy mimo wiedzy co zrobił ich przyjaciel, zdają sobie sprawę, że nie miał na swoje działania żadnego wpływu.
Mając tylko dwójkę uczniów – posiadającego umiejętność szybkiego leczenia innych Triage i posługującego się umiejętnościami mimika Benjamina Deedsa, Scott odwiedza szkołę kierowaną przez Wolverine’a by zwerbować nowych uczniów. W ten sposób do Cyclopsa dołącza Angel z przeszłości (z oryginalnych X-Men) oraz urocze, a jednocześnie dziwne trojaczki ze Stepford. Do ekipy dołączają wkrótce kontrolująca czas Tempus oraz tworzący złote kule(?!) Fabio Medina szybko nazwany Goldballs.
Rozłam wśród X-Men to nie pierwszyzna, ale Bendis miał świetny pomysł dzieląc mutancką sagę na dwie równoległe serie. Opowieść praktycznie w całości skupia się na Summersie i jego punkcie widzenia. Cyclops uważa, że świat zrobi wszystko, by pozbyć się mutantów i nie cofnie się przed niczym, aby pomóc innym obdarowanym. Nieco inne zdanie ma Wolverine i jego podopieczni, a jeszcze inaczej sprawę widzi SHIELD. Prowadzi to rzecz jasna do dość poważnych konfliktów, których na kartach tego tomu nie brakuje. Wisienką na torcie jest oczywiście zaskakujące spotkanie z Avengers oraz jego jeszcze ciekawszy finał.
Na początku wspomniałem o złamanych mocach X-Menów. Zarówno Scott, Magneto, Emma Frost i Magik mocno ucierpieli przez Phoenix, ale najważniejsze, że przestali panować nad swoimi umiejętnościami. Zapomnijcie i niepowstrzymanych promieniach Cyclopsa, zapomnijcie o rzucaniu stadionami przez Magneto. Bohaterowie nie potrafią w pełni zapanować nad swoimi atakami przez co stają się łatwiejsi do pokonania i bardziej niebezpieczni dla otoczenia. W pierwszym tomie Uncanny X-Men to moce nowych bohaterów są kluczowe, a stara gwardia stara się odpowiednio ukierunkować młodzież.
Pierwszy tom Uncanny X-Men można określić rozdaniem kart. Poznajemy bohaterów, z którymi spędzimy kolejne miesiące i zagrożenia jakie na nich czekają. Świetnie wypada otoczka zaszczucia mutantów zmuszonych do ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości i nastawioną przeciwko nim opinią publiczną. W miejsce spektakularnej akcji dostaliśmy kilka fajnych dialogów, które sprawiają, że warto zainteresować się tą serią. Zobaczymy, co będzie dalej.