Miłość jest wyborem, którego dokonujemy każdego dnia. Sama w sobie nie jest żadną magią, ale jest magiczna.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bradley Somer
Źródło: https://bradleysomer.com/
2
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodził się w Sydney w Australii, dorastał zaś w Kanadzie. Ukończył studia antropologiczne i archeologiczne. Opowiadania jego autorstwa ukazywały się w periodykach literackich, przeglądach i antologiach, a pierwsza powieść, „Imperfections”, zdobyła w roku 2013 CBC Bookie Award za najlepszy debiut roku. Obecnie Bradley mieszka w Kanadzie, w starym domku w mieście Calgary, gdzie pracuje nad kolejnymi utworami i stara się nie zwracać uwagi na rozrośniętą dżunglę, jaką stało się jego podwórko.https://bradleysomer.com/
6,3/10średnia ocena książek autora
98 przeczytało książki autora
125 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ślimak Troy w jednym miał rację: życie pozbawione przygód gwarantuje doczekania imponująco późnej starości. Ale czy warto ze strachu przed n...
Ślimak Troy w jednym miał rację: życie pozbawione przygód gwarantuje doczekania imponująco późnej starości. Ale czy warto ze strachu przed nieznanym na zawsze pozostać w czterolitrowej kuli? Ian się z tym nie zgadza. Po życiu spędzonym w akwarium zdycha się jako stara ryba, która nie doświadczyła ani jednej przygody.
2 osoby to lubiąW rzeczywistości wszyscy... podróżują w czasie, w stałym tempie jednego dnia dziennie.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
27 pięter Bradley Somer
6,3
Ocena tej książki jest dla mnie dość trudna. Z jednej strony porusza bardzo ważne kwestie a z drugiej opowiada o wszystkim i niczym. Cała książka dzieje się w jeden dzień, jest 6 głównych wątków (jeśli dobrze liczę) i akcja co chwile przerywa jeden wątek by przeskoczyć do drugiego - to jest plus. Wątki są różnorodne (typowo romantyczne, śmieszne, smutne) ale trzeba umieć się skupić by co rozdział kontynuować dany wątek. Ja ogólnie mam problem ze skupieniem się na książce wiec może tylko w moim odbiorze tak jest :) Minusem tej książki jest w sumie to że jest o wszystkim. Poruszony każdy problem człowieka, nie będę wymieniać bo to bedzie spojler ale dosłownie jest tam wszystko. Już nie mówiąc o tym że wszystko spina razem niczym klamra wątek tytułowej rybki którą też można uznać za osobny wątek. Rozkminy tej rybki która spada z tego wieżowca to dodatkowe poszerzenie poruszanego problemu do płąszczyzny filozoficznej xd Te wszystkie problemy są raczej dobrze poruszone i opisane ale przez to że jest ich tak wiele to mój wniosek po całej książce jest taki: Czas płynie, dzieją się rzeczy i te rzeczy będą się dziać dalej. Wszystko i nic.
27 pięter Bradley Somer
6,3
Cześć, mam na imię Ian. Jestem złotą rybką i jeszcze o tym nie wiem, ale za niedługo wyskoczę ze swojego akwarium z powodu pewnych okoliczności i zacznę swój lot z 27 piętra apartamentowca na Roxy aż na samo dno, a raczej prosto w stronę chodnika.
Historia tu przedstawiona, a raczej te kilka wątków połączonych ze sobą w tym tytule przypomina mi film z Tomem Cruise "Magnolia" lub "Miasto gniewu" m.in. z Sandrą Bullock. W produkcjach, które wspomniałam występuje również kilkoro głównych bohaterów pozornie tylko dla siebie obcych i często ze sobą nie spokrewnionych, ale jak się okazuje połączy ich czasem więcej niż mogliby przypuszczać.
I tak nasz rybi bohater ze swoją bardzo króciutką pamięcią spada z 27 piętra i leci w dół poznając po drodze sąsiadów z niższych pięter.
Poznajmy m.in: Connora – paleoklimatologa o boskim ciele, który ma sporo za uszami; Katie jego dziewczynę i studentkę, która niestety nie wie o nim kilku istotnych faktów; Faye – nimfomankę, którą łączy coś więcej niż tylko koleżeństwo z pewnym lokatorem budynku na Roxy; Gartha – cichego budowlańca z pewną paczuszką w dłoni i równie szokującym sekretem; Hermana – chłopca uczącego się w domu, który potrafi podróżować w czasie (a jak dowiecie się jeśli sięgniecie po ten tytuł); Claire – wycofaną dziewczynę cierpiącą na agorafobię, zamkniętą w swoich 4 ścianach; Jimeneza – dozorcę i konserwatora w budynku Sewilli na Roxy; Petunię – ciężarną, która ma ogromną ochotę na zakazanego lodowego sandwicza ;); Danny’ego – chłopaka Petunii, kolegę Gartha i również pracownika na budowie.
Tak, jedno jest pewne w budynku Sewilli na Roxy znajdziemy sporo różnych postaci, różnych problemów, różnych charakterów. A wszystko to złączone lotem biednej rybki o wdzięcznymi imieniu Ian.
"27 pięter" to obyczajówka, którą szybko się pochłania. Podczas czytania na kartach książki na bocznym marginesie będzie towarzyszyć nam mała rybka, która z każdą kolejną skończoną stroną będzie zniżać się i zbliżać nieubłaganie do końca swojej podróży.
Ten zabawny rysunek rybki wspomniany powyżej będzie się poruszał w dół począwszy od górnego marginesu, by skończyć na dole z pluskiem, jeśli kartki wprawimy w ruch z odpowiedniej strony książki. ;)
Znajdziemy tu i ludzkie dramaty i radości, będziemy się śmiać z humoru (czasem nieco czarnego, więc pewnie nie dla każdego) podanego nam w niektórych sytuacjach, kibicować pozostałym postaciom, by osiągnęły swoje cele, ale i martwić się co stanie się z innymi czy sobie poradzą w sytuacji, w której się znaleźli. Ale mam wrażenie, że autor trochę przegiął opisując sytuację Petunii i małego Hermana, toż to był istny makabryczny kabaret i moje słowa nie mają tu pozytywnego wydźwięku, oj nie. :( Owszem takie wydarzenia mogą mieć miejsce, ale to ciężko się czytało i tak samo wyobrażało. :/
Myślę, że mogę polecić tą pozycję. Dla odprężenia i relaksu powinna nadawać się idealnie. Według mnie to w miarę udany debiut pisarski. To pozycja dla niewymagającego czytelnika, który nie lubi podczas czytania rozkładać danego tytułu na części pierwsze i go analizować. ;)