Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michał Nazarewicz
Źródło: http://www.wydawnictwocnb.pl/ksiazki/20/Jak-byc-wystarczajaco-dobrym-tata---Michal-Nazarewicz
1
5,7/10
Pisze książki: poradniki dla rodziców
Przede wszystkim ojciec. Dziennikarz, m.in. „Panoramy” i „Teleexpressu”, wieloletni autor tekstów publikowanych w miesięcznikach „Profit” (obecnie „Forbes”),„Wiedza i Życie” i „Focus”.
5,7/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak być wystarczająco dobrym tatą Michał Nazarewicz
5,7
szowinistyczna i szkodliwa, nazywanie co chwilę kobiety ciężarówką a dziecka małym terrorystą w tego typu pozycji to pomyłka (pomijam inne próby podejścia "z humorem" do tematu),bycie ojcem sprowadzone do "udawaj co trzeba i będzie dobrze" (tytułowy WYSTARCZAJĄCO dobry tata) i "zmajstrowałeś se dzieciaka, to nie narzekaj" jako ogólny styl książki, wreszcie wyssane z palca, przedstawione z rzetelnością godną TVP anno domini 2022, kalkulacje ile kosztuje dziecko, z całym szacunkiem, odradzam
Jak być wystarczająco dobrym tatą Michał Nazarewicz
5,7
Książka, która może poprawić nastrój zestresowanym przyszłym ojcom i dać im poczucie lepszej kontroli nad tym, co się dzieje w ich życiu.
Większość poradników dla kobiet koncentruje się na dziecku - jak je rozwijać, jak umożliwić mu dobry start, jak go nie skrzywdzić swoim postępowaniem etc. . Tutaj ewidentnie czuje się kto jest adresatem lektury - książka radzi jak postępować z matką dziecka i nim samym tak, by ojcu było wygodnie i dobrze. Cóż, samo życie, zresztą rodzina z tych porad sumarycznie też korzyści odnosi.
Niestety dla mnie często zbyt plotkarskie podstawy porad (np. z for internetowych lub zasłyszane od kolegów),informacje często mało konkretne, a zagadnienia pobieżnie potraktowane. Odnośników do badań, na które czasem się autor powołuje - brak. Autor zapewne nie zna szczegółów lub (kto wie, może słusznie) zakłada, że ogólniki wystarczą mężczyznom by poczuli się specjalistami w wychowywaniu dzieci.
Znalazły się też wpadki merytoryczne, jak przy definiowaniu pojęcia noworodek-niemowlę lub czasie włączania pokarmów uzupełniających do diety.
Wspomniane są też np. niemieckie krople z simetykonem i trudności z ich zdobyciem na polskim rynku. Tymczasem można było dobitniej ukoić nerwy rodziców informacją, że w Polsce krople z takim samym preparatem (co lepsze - o dwa razy wyższym stężeniu) są dostępne i to bez recepty.
Podsumowując: przyjemna, lekka lektura dla panów, natomiast jeśli ktoś chce naprawdę wgryźć się w temat, będzie na pewno potrzebować dodatkowej literatury.