Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roman Garbacik

4
7,8/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ty4 - NIEMIECKI SŁOŃ W SŁUŻBIE PKP
Roman Garbacik, Konrat Garbacik
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Ty4 - NIEMIECKI SŁOŃ W SŁUŻBIE PKP Roman Garbacik 
6,0

„Czasami za dużo wszystkiego”
Kolejna monografia wydana przez Eurosprintera. Wiem, że się zarzekałem przy poprzednich „nigdy więcej”, ale mam słabość do tego typu publikacji. Jak wyszło? Wizualna strona wydawnictwa, jak zwykle nienaganna. Piękna lakierowana oprawa, papier najwyższej jakości i cudowne zdjęcia. W tej kwestii wydawnictwo Eurosprinter nie zawodzi.
Książka jest podzielona na dwie części, służba parowozów na terenie Niemiec i Polski.
Ta pierwsza wydaje się bardziej poukładana i zawiera to co publikacja powinna zawierać. Brakuje sięgnięcia do rozkładów służbowych, żeby pokazać trasy i pociągi obsługiwane przez te parowozy na konkretnych przykładach. Czasami straszą takie sformułowania jak „zona sowiecka”, które po naszemu powinno brzmieć strefa sowiecka.
Dużo gorzej jest w części przedstawiającej służbę Ty4 w naszym kraju. Autorzy zaznaczają fakt małej ilości zdjęć i tu nie można odmówić im racji. Jednak chyba jest dostęp do rozkładów służbowych, wspomnień ludzi itp. ?
Brakuje pokazania przykładowych wahadeł, tras i przemieszczania się tych maszyn.
Autorzy dość często „przeskakują z kwiatka na kwiatek” zajmując się innymi seriami (czasami porównując). Jest to napisane dość nieskładnie i czasami miałem wątpliwości o jaką monografię czytam. Dużo miejsca zajmują cytaty z ówczesnej prasy i dywagacje na jej podstawie. Dobrze, że autorzy usiłują polemizować z ówczesnym stanem rzeczy, gdyż to co wtedy pisano, trudno uznać za wiarygodne.
Bardzo dobrym rozdziałem jest zagłębienie się w mazut i pył węglowy jako paliwo Ty4.
Podsumowując, nie czyta się łatwo. Książka wybitnie dla maniaków, osoby nie związane mogą jej nie strawić. Jest lepiej w porównaniu do słynnej monografii TKt48 ale jeszcze trzeba popracować na formą przekazywania informacji. (Jakieś korektor nie związany z branżą, który by to poukładał nieco „składniej”)
Lokomotywa wojenna Ty43. Roman Garbacik 
8,0

"Większy brat Kriegsloka"
Brakuje na naszym rynku monografii taboru kolejowego. Wydawane pozycje są jak prawdziwki w lesie. Poszukiwane i wyczekiwane.
Właśnie Eurosprinter wypuścił kolejną "Wojenna lokomotywa Ty43".
Jest to (jakby) uzupełnienie wydanej przez tego samego wydawcę książki o Ty2.
Tamtą pisało wielu autorów i praca miała wady w postaci nierównych rozdziałów i niewielkich powtórzeń.
W przypadku monografii Ty43 mamy dwóch autorów i praca wydaje się bardziej spójna od poprzedniej.
Układ rozdziałów podobny jak we wszystkich tego typu książkach - powstanie, konstrukcja, eksploatacja i dane statystyczne (tabele). To sprawdzony schemat i nie ma potrzeby go zmieniać.
Autor dodał od siebie fragment (dość obszerny) o Ty43 uczestniczących w socjalistycznych programach zobowiązań i oszczędności.
Czytanie pierwszych części związanych z historią parowozu mąciły nachalnie wtrącane wstawki o "wielkiej" roli polskich konstruktorów i ich maszyny Ty37 w powstanie BR42. Nie neguję jakieś cząstki, ale autor położył na to zbyt wielki nacisk.
Resztę pochłaniałem bez przeszkód z dużym zainteresowaniem. Nie ukrywam że seria "Kriegsloków" to moja ulubiona.
Natomiast autor uwielbiał "Sygnały" skąd czerpał dużymi garściami.
Publikację wspierają zdjęcia. Są one nieraz całostronicowe i "nie będę ściemniał", że pięknie skomponowane i dobrane. Powodują, że czytelnik taki jak ja, zatrzymywał swój wzrok na długą chwilę podziwiając każdą z nich.
Sama monografia wydana jest wzorowo. Kredowy papier, twarda lakierowana oprawa i szyty grzbiet - będzie ozdobą niejednej półki w domowej biblioteczce.
Eurosprinter jest mistrzem jeżeli chodzi o tego typu książki i tym razem potwierdził swoją klasę.
Monografia raczej dla fanów serii. Zwykły czytelnik może pogubić się w dość fachowym języku.